Michniewicz: Wygraliśmy mecz, którego byliśmy faworytem

Piłka nożna
Michniewicz: Wygraliśmy mecz, którego byliśmy faworytem
fot. Cyfrasport

- Wygraliśmy 4:0 mecz, w którym byliśmy faworytem - tak wynik spotkania z Estonią w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy skomentował trener polskiej reprezentacji U-21 Czesław Michniewicz. W Białymstoku Polacy zwyciężyli po bramkach: Przemysława Płachety, Karola Fili, Kamila Jóźwiaka i Patryka Dziczka z rzutu karnego.

- Zawsze przed takimi meczami są obawy, jak to spotkanie się ułoży, czy uda się szybko strzelić bramkę, bo jak nie, to wkrada się nerwowość. Nam udało się szybko strzelić bramkę, ale to - wbrew pozorom - trochę utrudniło nam sytuację, bo zawodnicy uwierzyli, że tych okazji będzie wiele i kolejne bramki się strzeli - mówił szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej.

 

- Tak się nie stało, za to przeciwnik kilka razy mógł nas skontrować, a jedna z tych kontr powinna nawet zakończyć się bramką. Na szczęście dla nas przeciwnik podjął złą decyzję, ale to też pokazywało, że byliśmy zbyt rozluźnieni pod koniec pierwszej połowy i mogło to nas srogo kosztować - podkreślił Michniewicz.

 

W jego ocenie, po rozmowie z piłkarzami w przerwie meczu druga połowa była "bezpieczniejsza", jeśli chodzi o grę obronną.

 

- Udało nam się w tej połowie strzelić trzy bramki. Cieszę się, że zmiany, których dokonywaliśmy, ożywiały drużynę. Jestem dumny z postawy całej drużyny w drugiej połowie - mówił.

 

Michniewicz wyróżnił personalnie 18-latka Mateusza Bogusza, który uczestniczył w trzech akcjach bramkowych.

 

- Pracujemy dalej. Za miesiąc mamy bardzo trudne spotkanie z Rosją, a potem z Serbią - zakończył szkoleniowiec.

 

WYNIKI, TABELE I TERMINARZ ELIMINACJI ME U-21

PAP, WŁ
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie