Po sukcesie reprezentacji "na salony" wracają koszykarze Legii
Kilka dni po zakończeniu bardzo udanych dla reprezentacji Polski mistrzostw świata w koszykówce, do walki o Ligę Mistrzów przystępuje Legia Warszawa. Do rywalizacji w europejskich pucharach stołeczny klub wraca po wieloletniej przerwie. We wtorek podopieczni trenera Tane Spaseva rozegrają pierwszy mecz pierwszej rundy kwalifikacyjnej, na wyjeździe z mistrzem Kosowa, Sigalem Prisztina.
Dla Legii będzie to pierwszy występ w europejskich pucharach od 1971 r. i dwumeczu z Fidesem Neapol w 1/4 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. W poniedziałkowy wieczór, w porze meczu, legioniści przeprowadzili trening w hali, w której we wtorek rozegrają spotkanie. Na trybunach ma być komplet 2800 widzów. We wtorek przed południem odbyły się kolejne zajęcia.
Zaczynamy poranny trening w Prisztinie. Hala jest przygotowywana do wieczornego meczu w 1. rundzie kwalifikacyjnej @FibaBCL pic.twitter.com/5lSGCJ6SGj
— Legia Kosz (@LegiaKosz) September 17, 2019
Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane już trzy dni później w Arenie Ursynów. Również o godz. 20:00. Do drugiej, a zarazem ostatniej rundy eliminacyjnej awansuje zwycięzca dwumeczu, na którego już czeka niezwykle mocny, rosyjski zespół Niżny Nowogród. W przypadku niepowodzenia w rywalizacji z Prisztiną, Legia weźmie udział w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Kibice będą mogli obejrzeć wtorkowy mecz w Internecie.
.@LegiaKosz rozpoczyna rywalizację o @BasketballCL! Pierwszy mecz kwalifikacyjny z ekipą Sigal Prisztina we wtorek o godz. 20:00. Transmisja na YouTube 📺#EnergaBasketLiga #plkpl @EnergaSA https://t.co/wcyaT5vdS5
— Energa Basket Liga (@PLKpl) September 17, 2019
Sigal jest najbardziej utytułowaną drużyną koszykarską z Kosowa. Na koncie ma między innymi 14 mistrzostw kraju, a w ostatnich latach regularnie występował w rozgrywkach grupowych FIBA Europe Cup. W ostatnim sezonie drużyna z Kosowa znalazła się w grupie z duńskim Bakkenem Bears, ukraińskim Cherkaskim Mavpy oraz rumuńską Steauą CSM, notując cztery zwycięstwa i dwie porażki. Drugie miejsce zagwarantowało awans do kolejnej rundy, w której Prisztina musiała uznać wyższość włoskiego Varese.
Dla polskich kibiców najbardziej znanym zawodnikiem najbliższego rywala Legii jest z całą pewnością Dardan Berisha. Urodzony w kosowskiej miejscowości Peć, w latach 2007-12 występował w Polonii Warszawa i Anwilu Włocławek. Od 2010 do 2015 roku był reprezentantem Polski.
W składzie Sigalu są również koszykarze po amerykańskich uczelniach i tamtejszych rozgrywkach uniwersyteckich, jak pochodzący z Australii silny skrzydłowy Jonathan Janssen, który ma za sobą grę w Cleveland State University oraz Hawaii Pacific University. Pod tablicami ważnym ogniwem jest Fisnik Rugova. Center ma na koncie występy w reprezentacji Kosowa, a z klubem z Prisztiny jest związany przez większość kariery.
Kosowianie dość późno ogłosili kadrę na najbliższy sezon, a ze względu na późniejszy start rodzimej ligi, do tej pory nie rozgrywali meczów kontrolnych. Legia w okresie przygotowawczym zagrała pięć spotkań. Wygrała z Anwilem Włocławek, Startem Lublin i HydroTruckiem Radom oraz przegrała z Anwilem i Polpharmą Starogard Gdański.
Skład "Zielonych Kanonierów" w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami nieznacznie się różni. W drużynie pozostali Sebastian Kowalczyk, Filip Matczak, Keanu Pinder, Adam Linowski, Patryk Nowerski, Dawid Sączewski i Jakub Sadowski, pozyskano sześciu nowych zawodników. W trakcie przedsezonowych gier dało się zauważyć, że ważną rolę będzie pełnić Portorykańczyk Isaac Sosa. O miejsce na pozycji numer pięć walczy Michael Finke, zaś na czwórkę przesunięty zostanie dynamiczny Pinder. Niestety w ostatnim czasie kontuzji doznał Jakub Nizioł i ten zawodnik nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu Legii na mecze nie tylko pierwszej, ale i drugiej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów.
W starciu warszawskiej drużyny z Prisztiną trudno wskazać faworyta, być może polska drużynę natchnęli reprezentanci kraju, którzy w Chinach w pięknym stylu wywalczyli ósme miejsce na mistrzostwach świata i prawo gry w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl