Polscy siatkarze przypieczętowali awans do 1/8 finału mistrzostw Europy

Premierowa partia zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem biało-czerwonych, a rywale z trudem zdołali dobrnąć do dziesiątego punktu. Skutecznie prezentowali się w ofensywie, punktowali też zagrywką, wykorzystując słabe przyjęcie w ekipie Czarnogóry. Asami serwisowymi popisali się Wilfredo Leon (9:4), Karol Kłos (11:5). Potem, po kiwce Dawida Konarskiego różnica wynosiła już dziesięć oczek (17:7), a w końcówce rywale nie poradzili sobie z zagrywką Aleksandra Śliwki (20:8). Ostatnie punkty przyniosły błędy Czarnogórców: przestrzelony atak i nieczyste odbicie (25:10).

 

Set numer dwa był nieco bardziej wyrównany, ale i tak od pierwszych akcji toczył się przy kilkupunktowej przewadze Polaków (8:4, 14:10). Trener Vital Heynen dokonał dwóch zmian – wprowadził Jakuba Kochanowskiego i Artura Szalpuka, a jego podopieczni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Rywale popełniali sporo błędów (dziewięć w całym secie), a po jednym z nich – zepsutej zagrywce – Polacy mieli piłkę setową. Precyzyjny atak Śliwki ustalił wynik seta na 25:17. 

 

W trzeciej odsłonie rywale zdołali na początku nawiązać walkę z mistrzami świata. Po słabym przyjęciu Śliwki było 8:8, trener Heynen poprosił o czas i reprymenda pomogła, bo chwilę później przyjmujący popisał się skutecznym atakiem, a w kolejnych akcjach Polacy zaczęli budować przewagę (11:8). W końcówce punktowy dystans był już wyraźny (20:12), a Czarnogórcy wyglądali na coraz bardziej zrezygnowanych. Piłkę meczową dał Polakom przestrzelony atak Ivana Jecmenicy (24:18), a to jednostronne spotkanie zakończył kiwką w środek boiska Konarski (25:19).

 

Najwięcej punktów: Dawid Konarski (13), Aleksander Śliwka (11) – Polska; Marko Vukasinović (10) – Czarnogóra. Biało-czerwoni lepiej punktowali w każdym elemencie: atak (42–30, skuteczność 63%–42%), blok (4–2), zagrywka (6–3); popełnili też mniej błędów własnych (11–23).

 

Polacy odnieśli czwarte zwycięstwo na tym turnieju i przypieczętowali awans do 1/8 finału. W środę będą mieli dzień przerwy. Ostatni mecz fazy grupowej rozegrają w czwartek, a przeciwnikiem będzie reprezentacja Ukrainy.

 

Polska – Czarnogóra 3:0 (25:10, 25:17, 25:19)

 

Polska: Marcin Komenda, Dawid Konarski, Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka, Mateusz Bieniek, Karol Kłos – Damian Wojtaszek (libero) oraz Jakub Kochanowski, Artur Szalpuk. Trener: Vital Heynen.

Czarnogóra: Marko Vukasinović, Ivan Jecmenica, Milos Culafic, Marko Bojic, Gojko Cuk, Rajko Strugar – Vojin Cacic (libero) oraz Bozidar Cuk, Aleksandar Minic, Blazo Milic. Trener: Veljko Basic.