Kubiak: Nie chcemy powtórzyć błędów z poprzednich edycji ME

Marcin Lepa: Macie teoretycznie dzień wolny. Na czym polega taki dzień u Michała Kubiaka?

 

Michał Kubiak: Na dwóch treningach. Rano byliśmy w siłowni, po południu wybieramy się na halę. Nie ma czasu na odpoczynek. Może to źle zabrzmi, ale nie namęczyliśmy się za bardzo. Stało się tak nie dlatego, że przeciwnicy byli słabi, ale dlatego, że trener rotował składem. Każdy miał okazję pograć.

 

Czy tacy przeciwnicy nie uśpią naszej czujności?

 

Myślę, że nie. Wystarczy spojrzeć na to, jak gramy. Jeszcze w zeszłym roku podczas mistrzostw świata nie graliśmy najlepiej. Traciliśmy sety. Tutaj już tego nie ma. Od samego początku wychodzimy skoncentrowani i świadomi swojej wartości. Zmierzamy do Paryża nie lekceważąc nikogo. Mierzymy wysoko i pokazujemy to na boisku.

 

Podczas tego turnieju trener Vital Heynen mówił, że pokłada nadzieje w tym, że ta drużyna jest fizycznie w formie. Tak miało być i tak jest. Potwierdzisz to?

 

Wykonaliśmy kawał solidnej roboty w sezonie letnim. Pracowaliśmy ciężko przez sześć tygodni, żeby zagrać dobrze trzy spotkania w Gdańsku. Ostatnie dwa i pół tygodnia w Arłamowie też muszą dać efekty. Podsumowując osiem czy dziewięć tygodni przygotowań pod mistrzostwa Europy to jest naprawdę dużo, więc forma musiała przyjść.

 

Wychodzicie myślami poza Ukrainę?

 

Nie. Mamy do rozegrania jeszcze jeden mecz w Amsterdamie i na nim się skoncentrujmy. Potem przystąpimy do 1/8 finału, jeśli wygramy to będziemy myśleć o ćwierćfinale i tak dalej. Nie wybiegajmy myślami za daleko. Życie pokazało, że zanim zagrasz ćwierćfinał, musisz zagrać 1/8. Wiadomo, jak było w poprzednich edycjach mistrzostw Europy. Nie chciałbym, żeby to się powtórzyło.

 

WYNIKI, TABELE I TERMINARZ ME SIATKARZY 2019

Przejdź na Polsatsport.pl