Stolarczyk: Szykujemy dla Radka niespodziankę

Sobolewski pracę w Płocku rozpoczął na początku sierpnia. Stolarczyk zdradził, że pierwsza myśl, jaka przyszła mu do głowy, gdy dowiedział się, że straci swojego asystenta nie nadaje się do publikacji. - Z jednej strony nie chciałem go tracić, a z drugiej wiedziałem, że to dla niego najlepsze rozwiązanie, do którego przygotowywał się od dawna. Wcześniej dużo na ten temat dyskutowaliśmy i zdawałem sobie sprawę, że Radek jest gotowy, aby samodzielnie prowadzić zespół. Obaj wiedzieliśmy, że taki krok prędzej czy później wykona. Pozostało więc tylko życzenie, aby realizował się w tym co robi jak najlepiej – przyznał Stolarczyk, który podkreślił, że nadaj wiążą ich bliskie relacje i często rozmawiają i wymieniają się informacjami.

 

- Radek zna nasz zespół od podszewki, ale postaramy się przygotować dla niego niespodziankę, coś specjalnego. Mam nadzieję, że się uda. Ta liga jest nieobliczalna, chciałbym żeby kibice zobaczyli dobry mecz i niech zwycięży lepszy. Mamy dobry kontakt ze sobą i rezultat spotkania tego nie zmieni. Najwyżej nie będziemy rozmawiać przez kilka dni, a potem wszystko wróci do normy – stwierdził Stolarczyk.

 

Jego zdaniem płocki zespół będzie wymagającym rywalem. Już pod kierunkiem Sobolewskiego potrafił wygrać z obecnym liderem ekstraklasy Pogonią w Szczecinie, a w środę w zaległym meczu pokonał 1:0 Legię Warszawa.

 

Niedzielne spotkanie w Płocku rozpocznie się o nietypowej porze, bo o godzinie 12.30. - Takie pory rozgrywania spotkań nie były ostatnio praktykowane w ekstraklasie. Dla obydwu zespołów będzie to coś nowego. Mam nadzieję, że nie będzie to czas rodzinnych obiadów, ale dobrej gry. Tak zdecydowała telewizja i trzeba się temu podporządkować – podkreślił.

 

Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" nie będzie mógł skorzystać z czterech piłkarzy. Jakub Błaszczykowski i Aleksander Buksa przechodzą rehabilitację po kontuzjach, jakich doznali w meczach reprezentacji. Łukasz Burliga zachorował i bierze antybiotyki, a Rafał Boguski będzie pauzował za czerwoną kartkę.

 

Wisła po ośmiu kolejkach zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. Ekipa z Płocka ma jeden mniej i jest jedenasta.

 

Po niedzielnym meczu piłkarze Wisły nie wrócą do Krakowa, lecz pojadą na krótki obóz do Grodziska Wielkopolskiego. Tam będą przygotowywać się do zaplanowanego na środę spotkania Pucharu Polski z Błękitnymi w Stargardzie.

 

WYNIKI I TABELA PKO EKSTRAKLASY

Przejdź na Polsatsport.pl