Kuriozalna sytuacja ze Skowronkiem w roli głównej. "Nie przypominam sobie takiej przepychanki"

Piłka nożna

Artur Skowronek nie jest już trenerem Stali Mielec. Decyzja klubu jest szokująca, bo zespół pod wodzą tego szkoleniowca od początku sezonu utrzymywał się w czołówce Fortuna 1 Ligi. - To jest kuriozalna sytuacja. Skowronkiem były zainteresowane trzy kluby w ciągu miesiąca. Padły dziwne deklaracje, że trener zostaje. Nie przypominam sobie takiej przepychanki w historii - powiedział ekspert Polsatu Sport Tomasz Łapiński.

Szkoleniowiec rozstał się z klubem w zagadkowych okolicznościach. W ciągu niespełna miesiąca otrzymał trzy oferty pracy od klubów z ekstraklasy - Wisły Płock, Korony Kielce i Zagłębia Lubin. Pierwsze dwie oferty odrzucił, a trzecia wywołała spore zamieszanie. Ostatecznie szkoleniowiec nie trafił do "Miedziowych", bo miejsce pierwszego trenera zajął Czech Martin Ševela. Skowronek został więc bez pracy. Nieoficjalnie mówi się, że miał pożegnać się już z piłkarzami Stali. "Przegląd Sportowy" poinformował z kolei, że zawodnicy o zwolnieniu trenera dowiedzieli się z internetu.

 

- Skowronek chciał odejść, spróbować ekstraklasy. Miał swoje ambicje sportowe, finansowe. Ma do tego święte prawo. Z drugiej jednak strony jest klub, który ma prawo liczyć, że trener będzie do końca sezonu zajmował się drużyną. Myślę, że tę sytuację dało się rozwiązać inaczej - powiedział prowadzący Szymon Rojek. - Wszyscy przegrali. Stal nie ma Skowronka, nie otrzymała odstępnego, a w umowie był taki zapis. Prawdopodobnie trener znajduje się też na liście płac. Trener Skowronek nie ma za to ekstraklasy, nie ma pracy w pierwszej lidze. Jedna i druga strona poległa wizerunkowo - dodał.

 

Doświadczenie w tego typu sytuacjach ma prezes GKS Tychy, który był gościem magazynu Fortuna 1 Ligi. - Miałem podobną sytuację, gdy byłem dyrektorem zarządzającym Chojniczanki. Mieliśmy wtedy bardzo dobrą jesień, więc trener Maciej Bartoszek zwrócił na siebie uwagę Korony Kielce. Miałem okazję prowadzić rozmowy z działaczami Korony. To nie jest łatwa sytuacja dla trenera, bo jest to dla niego szansa. Z drugiej strony nie chcesz tracić dobrego pracownika, ale wiesz, że w szatni coś już pęka. Nie wiadomo, czy trzymać trenera czy w myśl zasady "z niewolnika nie ma pracownika" pozwolić mu odejść - powiedział Leszek Bartnicki.

 

- To jest kuriozalna sytuacja. Skowronkiem były zainteresowane trzy kluby w ciągu miesiąca. Padły dziwne deklaracje, że trener zostaje. Nie przypominam sobie takiej przepychanki - skomentował Łapiński.

 

- Podanie informacji o zwolnieniu trenera i natychmiastowe ogłoszenie nazwisko następcy oznacza, że klub był przygotowany na taką ewentualność - powiedział ekspert Polsatu Sport Janusz Kudyba.

 

37-letni szkoleniowiec został zwolniony po wygranym 1:0 meczu 10. kolejki Fortuna 1 Ligi z GKS Bełchatów. Drużyna w tym sezonie zdobyła pod jego wodzą 19 punktów, notując sześć zwycięstw, jeden remis i trzy porażki.

 

Dyskusja z magazynu Fortuna 1 Ligi w załączonym materiale wideo.

CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Niemcy - Holandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie