Pajenk: Moi polscy koledzy cieszą się i zarazem boją czwartkowej konfrontacji w półfinale

Marcin Lepa: Przypominają mi się mistrzostwa Europy sprzed dwóch lat z tym, że teraz jesteśmy w Lublanie.

Alen Pajenk: Bardzo cieszymy się, że możemy grać u nas w kraju, atmosfera jest niesamowita, szczególnie przez ostatnie trzy mecze. Daje nam to ogromną energię i pozwala grać lepiej. Na samym końcu to jednak drużyna wychodzi na boisko i musi wygrać, nie zwracając uwagi na to kto jest po drugiej stronie siatki.

Mimo, że wygraliśmy ostatni mecz w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich to i tak pamiętamy dwie ostatnie edycje mistrzostw Europy.

Dostałem wiele widomości od polskich kibiców i kolegów siatkarzy. Cieszą się i zarazem boją naszej konfrontacji z Biało-Czerwonymi w półfinale mistrzostw Europy ze względu na historię. Jednak to już jest przeszłość. Skupiamy się na czwartkowym meczu.