Maraton w Berlinie: Etiopczyk Bekele o dwie sekundy od rekordu świata
Etiopczyk Kenenisa Bekele czasem 2:01.41 wygrał maraton w Berlinie. Faworytowi nie udało się jednak poprawić rekordu świata, ustanowionego w ubiegłym roku przez Eliuda Kipchoge, również w stolicy Niemiec. Kenijczyk był o dwie sekundy szybszy.
Bekele, rekordzista świata na 5000 i 10 000 m i dwukrotny mistrz olimpijski na obu dystansach, zwyciężył w Berlinie po raz drugi w karierze. Wcześniej udało mu się to w 2016 roku.
Kipchoge w Niemczech nie startował. Kenijczyk planuje występ 12 października w Wiedniu, gdzie planuje przebiec 42 195 m w czasie poniżej dwóch godzin.
Na pozostałych miejscach na podium stanęli rodacy triumfatora. Drugi był Birhanu Legese - 2:02.48, a trzeci Sisay Lemma - 2:03.36.
W rywalizacji kobiet tempo również dyktowały reprezentantki Etiopii. Zwyciężyła Ashete Bekere - 2:20.14, a o siedem sekund wolniejsza była Mare Dibaba. Trzecią pozycję zajęła Kenijka Selly Chepyego.
Wyniki maratonu w Berlinie:
Mężczyźni:
1. Kenenisa Bekele (Etiopia) 2:01.41
2. Birhanu Legese (Etiopia) 2:02.48
3. Sisay Lemma (Etiopia) 2:03.36
Kobiety:
1. Ashete Bekere (Etiopia) 2:20.14
2. Mare Dibaba (Etiopia) 2:20.21
3. Selly Chepyego (Kenia) 2:21.06
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze