Kawulski o walce Janikowski - Kołecki: Kilka kilogramów nie będzie mieć znaczenia
Po raz pierwszy w historii w okrągłej klatce na KSW 52 w Gliwicach zmierzą się posiadacze aż trzech medali olimpijskich.Starcie Szymona Kołeckiego (7-1, 7 KO) z Damianem Janikowskim (4-2, 3 KO, 1 SUB) odbędzie się 7 grudnia w Arenie Gliwice w limicie umownym do 91,5 kilograma. "Różnica kilogramów nie będzie mieć znaczenia" - powiedział Maciej Kawulski.
- Nie słyszałem o takich zestawieniach, w których obydwaj wygrywają. Taki to jest sport, sport indywidualny, tym się rządzi. Klatka zawsze pisze scenariusze. Naszym zadaniem jest zestawiać na daną chwilę najlepsze pojedynki. Jak staramy się zrobić zbyt zaawansowany scenariusz, najlepsze pomysły uciekają. Za pół roku może się okazać, że takie zestawienia są już niemożliwe - skomentował zestawienia na KSW 52 Kawulski na konferencji prasowej.
Najciekawszym wydarzeniem gali w Gliwicach może być starcie Janikowskiego z Kołeckim
- Cieszę się, że udało się dopiąć tę walkę. Wszystkie dywagacje dotyczące wagi są to kulisowe historie, które nie mają wpływu na walkę. Dobrze wiemy, że w MMA walczą nie kilogramy, a serce i umiejętności. W takim zestawieniu te kilka kilogramów nie będzie mieć znaczenia - zakończył współwłaściciel organizacji.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze