Zatorski: Przez trzy dni przerwy nie zapomni się, jak grać w siatkówkę
- Musimy być gotowi do gry ze Stanami Zjednoczonymi. Tak naprawdę mieliśmy trzy dni przerwy, a przez taki okres nie zapomni się, jak grać w siatkówkę. Mieliśmy już analizę wideo i mocno skupiamy się na naszych przeciwnikach - powiedział Paweł Zatorski przed piątkowym meczem Pucharu Świata USA - Polska.
Łukasz Kadziewicz: Jak spędziliście kilka dni wolnego w Japonii?
Paweł Zatorski: Kilka dni spędziliśmy na regeneracji i adaptacji do nowej strefy czasowej. Zupełnie innej niż ta, w której znajdowaliśmy się na co dzień w Europie.
A tak naprawdę?
Tak naprawdę oglądaliśmy wszystkie możliwe mecze, podjadaliśmy trochę japońskich smakołyków, graliśmy w gry i losowaliśmy maskotki dla naszych dzieci.
Czy po jednym treningu w nowym obiekcie jesteście gotowi do gry?
Na początek rywalem będą Stany Zjednoczone, a jest to mocna ekipa.
Musimy być gotowi do gry ze Stanami. Tak naprawdę mieliśmy trzy dni przerwy, a przez taki okres nie zapomni się tego, jak grać w siatkówkę. Taką przynajmniej mam nadzieję. Trening wyglądał dobrze. Mieliśmy już także analizę wideo i mocno skupiamy się na naszych przeciwnikach.
Masz ogromne doświadczenie. Kto z mocnej ekipy USA sprawiał ci najwięcej kłopotów swoją zagrywką?
Bardzo nieprzyjemną zagrywkę ma Maxwell Holt. Na razie jednak nie wiem jeszcze, w jakiej konfiguracji będziemy grali i kto będzie kogo przyjmował. Okaże się, jak trener zdecyduje.
Troszeczkę narzekaliście na ten system, ale mistrzostwa Europy pokazały, że świetnie sobie poradziliście z tą wymiennością na pozycji libero, bo przez całe środowisko była ona oceniana bardzo wysoko. Zarówno przed, w trakcie, jak i po mistrzostwach Europy.
Bardzo nam miło. Gra w taki sposób na pewno nie jest łatwa, ale cieszymy się, że przynosi to pożądany efekt. Mamy nadzieję, że tak samo będzie w Pucharze Świata.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze