Tajfun zbliża się do Japonii. Czy wpłynie to na rywalizację siatkarzy?

Siatkówka

Polscy siatkarze przebywają obecnie w Hiroszimie, gdzie w środę pokonali reprezentacją Rosji (3:1) i rozpoczęli drugą część zmagań w Pucharze Świata. Do 15 października zawodników czeka następne pięć meczów z Egiptem, Australią, Brazylią, Kanadą oraz Iranem. Oprócz zmagań z przeciwnikami turnieju, Biało-Czerwoni są zagrożeni tajfunem Hagbis, który zmierza w stronę Japonii.

Sezon huraganów i tajfunów się jeszcze nie zakończył, dlatego na miejsce, gdzie przebywa obecnie Polska reprezentacja zwrócone są teraz wszystkie oczy meteorologów i kibiców siatkówki. Wstępne prognozy przewidują, że Hagbis może być najsilniejszym cyklonem 2019 roku jaki pojawił się na Ziemi, a w weekend ma dotrzeć do Japonii.

 

Tematem zaniepokoili się eksperci Polsatu Sport w przedmeczowym studiu. Na szczęście obecny w Hiroszimie Tomasz Swędrowski uspokoił sytuację. - Od rana trwają dyskusje na temat tajfunu który zbliża się od strony Australii i najmocniej ma zawiać w sobotę. Japończycy są do tego przyzwyczajeni i doskonale do tego przygotowani, także obecnie nikt nie tworzy niepotrzebnej paniki. Ostrzeżenia zostały wydane i teraz pozostaje nam czekać - powiedział ekspert i komentator Polsatu Sport.

 

Polska ekipa skupia się obecnie na przeciwnościach jakie mogą ich spotkać na boisku, a warunkami pogodowymi starają się nie martwić. - Bardzo wysoki hotel w którym znajdują się wszystkie drużyny znajduje się na wyspie Honsiu, a jeszcze do tego na cyplu wysuniętym w Zatokę Hiroszima. Będzie mocno wiało, ale atmosfera w drużynie obecnie panuje bardzo dobra i nie chcemy się przejmować na zapas - dodał Swędrowski.

 

Cała rozmowa ze studia w załączonym materiale wideo.

NP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie