Bezdyskusyjne zwycięstwo! Kapitalny bilans Brazylii w PŚ siatkarzy

Siatkówka

Reprezentacja Brazylii wygrała rozgrywany w Japonii Puchar Świata siatkarzy. Podopieczni trenera Renana dal Zotto pokonali wszystkich jedenastu rywali, a jedyny punkt w całym turnieju stracili w meczu z Polską.

Kanada 3:0, Australia 3:0, Egipt 3:1, Rosja 3:0, Iran 3:1, Argentyna 3:0, USA 3:0, Tunezja 3:0, Polska 3:2, Japonia 3:1, Włochy 3:0! 11 meczów i 11 zwycięstw... 32 punkty (jedyny stracony w meczu z Polską), sety 33–5! To imponujący bilans siatkarzy reprezentacji Brazylii w tegorocznej edycji Pucharu Świata. Po raz ostatni tak dobre wyniki w tej imprezie miała w 2003 roku... Brazylia. Wówczas siatkarze Canarinhos triumfowali nawet bez straty punktu, z bilansem setów 33–4. Kolejni zwycięzcy PŚ kończyli turniej z jedną porażką na koncie.
 
Turniej był pokazem mocy ekipy Canarinhos, szczególnie w ofensywie. Błyszczeli tacy siatkarze jak Joandry Leal, Alan Souza, czy Ricardo Lucarelli. Nie zapomnijmy jednak również o choćby o kapitalnej grze libero Thalesa Hossa.
 
Kibice siatkówki najbardziej zapamiętają chyba trzy mecze ekipy brazylijskiej z tego turnieju:
 
3:0 z USA – obie drużyny stworzyły kapitalne, niezwykle zacięte widowisko. Dwa pierwsze sety miały bardzo wyrównany przebieg, ale końcówki należały do Brazylijczyków. W trzecim siatkarze Canarinhos szybciej odskoczyli rywalom i pewnie wygrali 25:17. 
 
 
3:2 z Polską – kolejne niezwykle zacięte starcie. Polacy wygrali pierwszą partię. W drugiej wyrównana walka toczyła się do stanu 23:23, a w końcówce biało-czerwoni nie wykorzystali swoich szans. Trzeci set również dla Canarinhos, a czwarty zdecydowanie dla Polaków. W tie-breaku przeważali Brazylijczycy, ale Polacy znów nie wykorzystali kilku szans na złapanie punktowego kontaktu i przegrali 11:15. Znakomite zawody rozegrał Alan (skończył 26 z 41 piłek w ataku). To był mecz wielkiej walki i kilku znakomitych akcji, z których największą furorę wśród kibiców zrobiła ta z piątej partii, gdy Michał Kubiak wybronił piłkę zza band reklamowych.
 
 
3:1 z Japonią – w pierwszym secie Brazylia zdominowała gospodarzy. Wydawało się, że Japonia nie zdoła nawiązać walki, ale w drugiej odsłonie zobaczyliśmy słabszą grę Canarinhos i porażkę w rywalizacji na przewagi. Lucarelli podrażniony tą sytuacją, na początku kolejnej partii popisał się kapitalną serią w polu zagrywki.
 
 
Brazylijczycy pewnie ograli rywali. W czwartym secie znów oglądaliśmy wyrównaną walkę, tym razem jednak z rywalizacji na przewagi zwycięsko wyszła Brazylia. 
 
Już przed ostatnią kolejką spotkań ekipa Canarinhos miała zapewnione zwycięstwo. Na zakończenie turnieju zmierzyli się z Włochami. Choć wyszli na to spotkanie w rezerwowym składzie, rozbili rywali w trzech setach.
 
Puchar Świata 2019 to również ważny turniej dla trenera Dal Zotto. Po raz pierwszy od kiedy objął kadrę (czyli po triumfie ekipy Bernardo Rezende na igrzyskach w Rio), ekipa Canarinhos wygrała światową imprezę. W 2017 roku Brazylijczycy przegrali finał Ligi Światowej w Kurytybie (2:3 z Francją), w 2018 znaleźli się za podium Ligi Narodów, a w finale mistrzostw świata ulegli 0:3 Polsce. W tym sezonie Ligę Narodów skończyli na czwartym miejscu. Wygrana w Japonii na niespełna rok przed turniejem olimpijskim z pewnością poprawiła Brazylijczykom humory.
 
W załączonym materiale wideo skrót meczu Polska – Brazylia 2:3.
 
RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie