PlusLiga: Cerrad Enea Czarni – trzech wicemistrzów Europy w składzie

Siatkówka

Cerrad Enea Czarni – pod taką nazwą radomscy siatkarze będą walczyć w rozpoczynającym się sezonie PlusLigi. W drużynie jest dziewięciu nowych zawodników, ale cel pozostał bez zmian - awans do fazy play-off. Skład zespołu to autorski pomysł trenera Roberta Prygla. – Ja wybrałem tych zawodników i jestem z nich bardzo zadowolony. W budowie drużyny miałem pełną autonomię, oczywiście w ramach możliwości finansowych klubu – podkreślił szkoleniowiec.

Klub ma teraz dwóch głównych sponsorów, czyli firmy Cerrad i Enea. – Dzięki temu możemy spokojnie się rozwijać. Perspektywy finansowe są naprawdę optymistyczne – zapewnił prezes Wojciech Stępień.
 
Z Radomiem pożegnali się m.in. kadrowicze Norbert Huber i Tomasz Fornal, a także Rosjanin Maksim Żygałow, który miał dobry początek poprzedniego sezonu, ale później nieco spoczął na laurach. W ich miejsce przybyli doświadczeni gracze, ale nie są to wielkie nazwiska. Najbardziej znany siatkarz to Wojciech Włodarczyk. Nowy przyjmujący Czarnych poprzedni sezon spędził we Włoszech.
 
– Swoją grę w lidze włoskiej oceniam na minus pięć. Natomiast o wynikach mojego zespołu najlepiej świadczy to, że zajęliśmy ostatnie miejsce w lidze – wspomniał Włodarczyk, który jednak liczy, że w PlusLidze pójdzie mu znacznie lepiej.
 
Z optymizmem na rozgrywki PlusLigi czekają też jego koledzy z drużyny i trener Prygiel.
 
– Przed rokiem marzyliśmy o sprawieniu niespodzianki i grze w czołowej szóstce. To udało się osiągnąć. Dbaliśmy, aby nie gubić punktów w meczach z zespołami, które pozostawały w naszym zasięgu. Gorzej wypadaliśmy natomiast z najmocniejszymi ekipami ligi – wskazał szkoleniowiec, który chciałby, by jego drużyna od pierwszej kolejki prezentowała wysoką formę.
 
– Mamy bardzo wyrównany skład. To ważne, bo czeka nas duża dawka grania. Rozgrywki będą długie i wyczerpujące – zaznaczył Prygiel, który jest zadowolony z przygotowań.
 
– Wykonaliśmy właściwie cały plan treningów. Co prawda długo ćwiczyliśmy bez czterech zawodników, którzy uczestniczyli w mistrzostwach Europy, ale inne zespoły miały pod tym względem jeszcze gorzej – zauważył.
 
Na kilka dni przed inauguracją sezonu Prygiel ma jednak o czym myśleć. W ostatnim sprawdzianie formy Czarni spisali się słabo. Podczas turnieju w Krośnie radomianie przegrali z GKS Katowice 1:3 i MKS Będzin 1:3. W efekcie zajęli ostatnie miejsce. – Nawet nie chodzi o wyniki, ale o poziom gry. To były nasze najsłabsze mecze podczas przygotowań – niepokoił się trener radomian.
 
Zespół ma w składzie aż trzech Słoweńców, którzy niedawno zdobyli wicemistrzostwo Europy. Dejan Vincic, Alen Pajenk i Alen Sket nie przestraszyli się nawet mistrzów świata i w półfinale pokonali reprezentację Polski 3:1. Choć trudno porównywać turniej reprezentacyjny do PlusLigi, to kibice w Radomiu wierzą, że Słoweńcy przyczynią się do sukcesów Czarnych, którzy sezon zainaugurują w sobotę wyjazdowym meczem w Olsztynie. Do Indykpolu AZS przeniósł się jeden z liderów Czarnych w poprzednich rozgrywkach - Wojciech Żaliński.
 
Cerrad Enea Czarni Radom 2019/20:
 
[1] Alen Pajenk (Słowenia, 1986 środkowy
[2] Michał Ostrowski (Polska, 1990 – środkowy)
[3] Michał Kędzierski (Polska, 1994 – rozgrywający)
[4] Bartłomiej Grzechnik (Polska, 1993 – środkowy)
[5] Alen Sket (Słowenia, 1988 – przyjmujący)
[6] Damian Boruch (Polska, 1989 – środkowy)
[7] Atanasis Protopsaltis (Grecja, 1993 – przyjmujący)
[9] Dejan Vincić (Słowenia, 1986 – rozgrywający)
[10] Michał Filip (Polska, 1994 – atakujący)
[11] Michał Ruciak (Polska, 1983 – libero)
[13] Mateusz Masłowski (Polska, 1997 – libero)
[17] Bartosz Firszt (Polska, 1999 – przyjmujący)
[20] Wojciech Włodarczyk (Polska, 1990 – przyjmujący)
[21] Karol Butryn (Polska, 1993 – atakujący).
 
Trener: Robert Prygiel (Polska).
 
RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie