Mika: Wierzę, że stać nas na niespodziankę
– Naszym celem minimum jest awans do fazy play off, ale każdy z nas wierzy, że możemy zajść o jeden szczebelek wyżej – powiedział przed meczem z Cerrad Eneą Czarnymi Radom przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn Mateusz Mika.
W połowie czerwca Mateusz Mika został oficjalnie zaprezentowany jako siatkarz olsztyńskiego zespołu. Mistrz świata z 2014 roku, który do tej pory występował w Resovii, na Warmii i Mazurach chce odbudować się po rehabilitacji kolana. 28-latek ma być także liderem zespołu trenera Paolo Montagnaniego.
– Podejmując decyzję o przyjściu tutaj brałem pod uwagę wiele czynników, ale najważniejszym było to, że wierzę, iż ten zespół, który mamy, który został zbudowany, jest w stanie powalczyć o niespodziankę. Naszym celem minimum jest awans do fazy play off, ale każdy z nas wierzy, że możemy zajść o jeden szczebelek wyżej – powiedział Mika.
W sobotę o godz. 14.45 w hali Urania siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozpoczną kolejny sezon w Plus Lidze. W pierwszym spotkaniu czeka ich rywalizacja z Cerrad Eneą Czarnymi Radom.
– Dla każdego pierwsza kolejka będzie trudna, będzie dużo emocji. Nikt nic o nikim nie wie, bo sezon przygotowawczy rządzi się swoimi prawami. Będziemy musieli być maksymalnie skoncentrowani i nałożyć na przeciwnika presję od pierwszej piłki. To samo oni będą chcieli zrobić z nami. I zobaczymy kto sobie lepiej z tym poradzi – stwierdził były reprezentant Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze