EBL: Kosmiczna kwarta. Zapaść Anwilu i niesamowita pogoń Trefla
Końcówka sobotniego meczu we Włocławku była wręcz niewiarygodna. Nawet trener koszykarzy Trefla Sopot Marcin Stefański oznajmił, że dopiero po kilkunastu godzinach uwierzył w "cud" jakiego dokonali jego zawodnicy. Wygrali na wyjeździe z mistrzem Polski 86:84, choć w połowie czwartej kwarty Anwil prowadził 82:63. Zobaczcie piorunującą końcówkę meczu w wykonaniu sopocian.
W czwartej kwarcie w ekipie gości za faule parkiet opuścić musieli Witalij Kowalenko i Nana Foulland, a to sprawiało, że mieli już spore problemy z rotacją podkoszowych. W końcówce niesamowity był Łukasz Kolenda! Rozgrywający najpierw zbliżał sopocian na zaledwie dwa punkty, a po chwili rzutami wolnymi doprowadził do remisu. To nie był koniec! W ostatniej akcji piłka znowu powędrowała właśnie do niego, a rozgrywający zachował zimną krew i wygrał to spotkanie dla Trefla! 23:2 - tak wyglądało ostatnie pięć minut meczu w wykonaniu sopocian.
Niesamowita i skuteczna pogoń koszykarzy Trefla w załączonym materiale wideo.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA ENERGA BASKET LIGI
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze