Totolotek Puchar Polski: Czwartoligowy Stilon zagra bez kompleksów

Piłka nożna
Totolotek Puchar Polski: Czwartoligowy Stilon zagra bez kompleksów
fot. Materiały prasowe

- Zagramy bez kompleksów. Możemy bawić się tym pucharem, cieszyć się nim. Czasami ta fantazja powoduje, że wychodzą fajne mecze. Myślę, że stać nas na niespodziankę - powiedział Kamil Michniewicz, trener piłkarzy Stilonu Gorzów. W 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski jego drużyna podejmie we wtorek KGHM Zagłębie Lubin.

- Przed meczem nikt nie stoi na straconej pozycji. Pokazują to rozgrywki pucharowe, w których różne rzeczy się zdarzają. Każdy mecz rozpoczyna się od 0:0, każdy zespół gra po jedenastu i czasami w takich spotkaniach drużyna niżej notowana szczęśliwie bądź po prostu piłkarsko wygrywa - powiedział Michniewicz, który ostatni raz zmierzył się z zespołem ekstraklasy dziewięć lat temu.

 

Po wygraniu rywalizacji na szczeblu wojewódzkim, w 1/32 finału Stilon pokonał trzecioligową Olimpię Zambrów 5:1. Teraz poprzeczka będzie zawieszona znacznie wyżej. Zagłębie Lubin od wielu sezonów występuje w Ekstraklasie. Obecnie zajmuje w niej 10. miejsce.

 

Niebiesko-Biali są jedynym przedstawicielem czwartej ligi (piąty poziom rozgrywkowy) i zapowiadają walkę o pełną pulę. Jak zawsze liczą na swoich fanów, choć wczesna godzina - 13.00 - tego spotkania może sprawić, że na trybunach tłumów nie będzie.

 

- Chcielibyśmy się jak najlepiej zaprezentować. Jest to przygoda, w zasadzie nie mamy żadnego ciśnienia i zwyczajnie niech nasz młody zespół zagra jak najlepszą, widowiskową piłkę. Przeciwnik na pewno wysoko ustawi poprzeczkę, bo to uznany klub w całej Polsce. Możemy tylko ubolewać, że infrastruktura naszego stadionu nie pozwala nam odbyć tego spotkania z kibicami drużyny przyjezdnej – powiedział PAP prezes Stilonu Krzysztof Olechnowicz.

 

Jak dodał, mimo wczesnej godziny liczy, że kibice Stilonu przyjdą we wtorek na stadion i będą wspierać swoją drużynę. Tłumaczył, że spotkania nie da się rozegrać o późniejszej porze z uwagi na brak sztucznego oświetlenia na gorzowskim obiekcie, a ewentualne wypożyczenie takiej instalacji przerasta możliwości finansowe klubu.

 

- Godzina meczu jest uwarunkowana wcześnie zapadającym zmierzchem. Nic poza tym – zaznaczył Olechnowicz.

 

Na przyjazd ekstraklasowej ekipy do Gorzowa miejscowi kibice czekają od 2010 r. Wtedy to ówczesny GKP Gorzów w 1/16 finału PP podejmował Cracovię Kraków, która wygrała 1:0. Z kolei rok wcześniej na tym samym etapie GKP mierzył się z Legią Warszawa. Wówczas spotkanie zakończyło się zwycięstwem stołecznej drużyny 2:0.

 

GKP Gorzów powstał w 1996 r. jako kontynuator tradycji Stilonu Gorzów. W 2011 r. ten klub upadł i został reaktywowany Stilon.

 

WYNIKI I TERMINARZ TOTOLOTEK PUCHARU POLSKI

PAP, WŁ
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie