Zaskakujący transfer wielkiej gwiazdy? "Chcę zakończyć karierę w Barcelonie"

Czy już niedługo zobaczymy gwiazdę NBA w europejskim klubie? - Naprawdę chcę zagrać poza granicami USA w ostatnim roku mojej kariery - powiedział Kevin Durant. Wymienił nawet klub, jaki chciałby reprezentować.
31-letni Durant w trakcie swojej przygody z koszykówką święcił sukcesy zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Dwa razy był mistrzem olimpijskim, a raz sięgnął po mistrzostwo świata. Kibice kochali go jednak głównie za grę w NBA. W barwach Golden State Warriors dwukrotnie triumfował w najlepszej lidze świata, dodatkowo będąc wybieranym MVP finałów w obu przypadkach. Lista jego sukcesów jest naprawdę długa.
W zeszłym sezonie Durant doznał kontuzji łydki. Ze względu na walkę "Wojowników" o trzecie mistrzostwo z rzędu sztab medyczny walczył o jak najszybszy powrót gwiazdy. W finale Durant wszedł na parkiet tylko w meczu numer pięć, ale w jego trakcie zerwał ścięgno Achillesa. Jego ekipa przegrała z Toronto Raptors 2:4, a koszykarz został wyłączony z gry na długie miesiące.
Nie przeszkodziło mu to jednak w podpisaniu czteroletniego kontraktu wartego 164 miliony dolarów z Brooklyn Nets. Menedżer Sean Marks nie spodziewa się, by Durant zagrał w sezonie 2019/2020.
W trakcie rehabilitacji gwiazdor ma sporo czasu na rozmyślenia o swojej przyszłości. Postanowił podzielić się nimi z mediami.
- Naprawdę chcę zagrać poza granicami USA w ostatnim roku mojej kariery. W Barcelonie. Chciałbym dla nich zagrać. Grają w drugiej najlepszej lidze świat, a Euroliga wygląda całkiem dobrze - powiedział w show "How Hungry Are You?".
Przejdź na Polsatsport.plHi @KDTrey5 , here’s a @fcbbasket jersey in case your crazy dream becomes a crazy reality 🤪🤪 pic.twitter.com/Y3yfDkfXRi
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 29, 2019
