Finał Ligi Mistrzów w Nowym Jorku? Nietypowy pomysł UEFA
Europejskie rozgrywki coraz częściej wyjeżdżają poza Stary Kontynent, aby wyciągnąć dłoń do kibiców w Azji czy Ameryce Północnej. Poza Europę nigdy jednak nie wyjechała jeszcze Liga Mistrzów, która jest największą wizytówką europejskiego futbolu. Być może tylko do 2024 roku - wtedy bowiem UEFA może zorganizować finał LM w Nowym Jorku.
W najbliższych latach finały Ligi Mistrzów odbędą się kolejno w Sankt Petersburgu, Monachium i Londynie. UEFA zamierza jednak zaskoczyć i po raz pierwszy wyjechać z finałem najważniejszych klubowych rozgrywek poza Stary Kontynent. W planie jest zorganizowanie takiego spotkania w Nowym Jorku - konkretnie na stadionie MetLife Stadium w New Jersey w 2024 roku.
Negocjacje są w fazie wstępnej, ale taki scenariusz wydaje się być prawdopodobny. Ma to związek ze zmianą właściciela praw telewizyjnych do LM w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsze media mają jeszcze mocniej promować najbardziej elitarne europejskie rozgrywki.
Finał poprzedniej edycji, między Liverpoolem i Tottenhamem, oglądało średnio 1,5 miliona widzów na antenie TNT. Był to spadek w stosunku do poprzedniego roku, ale brytyjski skład finału wydawał się mniej atrakcyjny dla amerykańskich widzów. The Reds pokonali wówczas Koguty 2:0.
Dotychczas najbardziej "egzotycznymi" kierunkami finałów Champions League były Stambuł oraz Ateny. Najczęściej odbywają się one na stadionach niemieckich, włoskich, brytyjskich i hiszpańskich.
Podobny do powyższego zabieg jest praktykowany między innymi w Superpucharach Włoch oraz Francji. Finały odbywały się między innymi w Arabii Saudyjskiej, Chinach czy Katarze.
Komentarze