Lewandowski: Izrael nie postawił wysokich wymagań

Piłka nożna

- Myślę, że zespół Izraela nie postawił wysokich wymagań. W pierwszej połowie mieliśmy dużo sytuacji, ten wynik powinien być zupełnie inny, powinniśmy byli strzelić więcej bramek. Wygraliśmy zasłużenie i na spokojnie - powiedział kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski po meczu eliminacji mistrzostw Europy Izrael - Polska (1:2).

- Chciałbym, żeby to była reprezentacja z pierwszej połowy. Ale przeciwnik dzisiaj nie wyglądał dobrze i to powinniśmy byli wykorzystać szybciej i lepiej. Później, w drugiej połowie, trochę tych sił brakowało, koncentracja uciekła. Bramkę straciliśmy przypadkiem, po rykoszecie - zaznaczył Lewandowski.

 

- Nie muszę grać w każdym meczu (w podstawowym składzie). Czasami spojrzenie na coś z boku też może być korzystne. Ta końcówka roku pewnie będzie ciężka. To była wspólna decyzja, wspólnie ustalana - zdradził kapitan naszej drużyny narodowej.

 

- Fajnie, że Krzysiek strzelił bramkę, to mu było potrzebne i na pewno mu to pomoże złapać pewność siebie, być bardziej w grze z drużyną. Ja mu życzę przede wszystkim, żeby miał sytuacje, potem od niego będzie zależało, czy je wykorzysta, czy nie. Najgorzej jest wtedy, gdy napastnik nie ma z czego strzelić - stwierdził snajper Bayernu Monachium.

 

- Wiedziałem, że to jest kibic, który chce wbiec na boisko i albo zrobić sobie zdjęcie, albo dotknąć. Byłem spokojny, widać było, że to młody chłopak z uśmiechem na twarzy. Nie było żadnych obaw. Sędzia chyba zobaczył, jak jeden z ochroniarzy przypadkiem wpadł na Kędziego (Tomasza Kędziorę). To był przypadek, sędzia chyba nie widział tej sytuacji dokładnie, nie był pewny. Myślał, żeby zakończyć mecz przed czasem, ale powiedzieliśmy, że to nie ma sensu, zostały dwie czy trzy minuty, więc dograjmy to do końca - wyznał  "Lewy".

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie