Euroliga: Zenit Sankt Petersburg - Real Madryt. Transmisja w Polsacie Sport Extra

Hiszpanie zaczęli rozgrywki od dwóch zwycięstw, a później niespodziewanie wpadli w dołek. Trzy kolejne porażki zaczęły niepokoić kibiców Realu, ale szybko dostali od koszykarzy powody do radości. Pięć wygranych meczów z rzędu, między innymi z odwiecznym rywalem  -Barceloną, pozwoliły madrytczykom piąć się w tabeli Euroligi, w której zajmują obecnie trzecie miejsce. Zenit ją zamyka, w piątek dojdzie więc do starcia drużyn z przeciwległych biegunów klasyfikacji.

 

Dla Los Blancos będzie to trzeci z rzędu mecz z rosyjskim zespołem. W poprzednich kolejkach pokonali Chimki Moskwa oraz broniące trofeum CSKA Moskwa. Teraz mają więc szansę na swoisty hat trick.   

 

Z pewnością będzie to wyjątkowo emocjonujący wieczór dla gwiazdy Zenita Gustavo Ayona. Meksykański środkowy zmierzy się z drużyną, z którą dwukrotnie wygrywał Euroligę i zdobył Pucharu Interkontynentalny. 

 

Być może już w piątek do składu gospodarzy wróci Mateusz Ponitka. 19 listopada rosyjski klub poinformowała, że podczas treningu reprezentant Polski doznał kontuzji mięśnia łydki i będzie pauzować od siedmiu do dwunastu dni. Ponitki zabrakło w meczach Euroligi z Valencia Basket oraz Kirolbetem Baskonia Gasteiz. Oficjalnej informacji Zenit nie przekazał, ale według wcześniejszych zapowiedzi, Polak ma przeciwko Realowi zagrać. Jego skuteczność z pewnością się przyda, w meczech Euroligi Ponitka zdobywa średnio 10,1 pkt i ma 4,5 zbiórki.

 

Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek Ustina Hollinsa z Facundo Campazzo. Amerykanin jest motorem napędowym gospodarzy, średnio zdobywa 11,5 punktu na mecz i spędza na parkiecie 23 minuty. Argentyńczyk ma średnią prawie identyczną, bo zdobywa 11,4 punktu na mecz. Powstrzymanie Campazzo będzie głównym, ale i najtrudniejszym zadaniem graczy Zenita, który bardzo potrzebuje zwycięstw.

 

Odnieść je w meczu z Realem Madryt będzie bardzo trudno, ale jeżeli się uda, będzie można mówić o dwóch pieczeniach na jednym ogniu. Byłaby to bowiem wygrana z europejką potęgą i zarazem mocny sygnał, że Zenit jeszcze się nie poddał. W asystach i przechwytach gospodarze górują nas ekipą z Madrytu, jeżeli zagrają szybko i agresywnie, jeżeli narzucą swój styl gry mogą sprawić niespodziankę. Muszą jednak pamiętać o obronie, gdyż goście z Madrytu, to jedna z najskuteczniejszych ekip Euroligi. Real zdobywa średnio 9 punktów więcej niż Zenit, sporo rzutami za trzy punkty. Te z kolei są słabą stroną rosyjskiej drużyny. Jeżeli obrona gości zdoła utrzymać rywali z dala od kosza, Los Blancos mogą wywieźć z Sankt Petersburga szóste z rzędu zwycięstwo w tych rozgrywkach.    

 

Transmisja meczu Zenit Sankt Petersburg - Real Madryt w Polsacie Sport Extra od godziny 17:45.

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA EUROLIGI KOSZYKARZY

Przejdź na Polsatsport.pl