Przegrywali już 11:18 i... wygrali! Niesamowity set drużyny Kurka (WIDEO)
W meczu 10. kolejki Serie A1 siatkarze Vero Volley Monza ulegli Leo Shoes Modena 1:3. Najwięcej emocji przyniósł set numer trzy. Gospodarze przegrywali w nim już 11:18, a jednak zdołali wygrać 26:24.
Dwa pierwsze sety gospodarze przegrali z kretesem (15:25, 15:25), w trzecim było już... 11:18. Wydawało się, że mecz zbliża się już ku końcowi, a najbardziej niecierpliwi kibice Monzy szukali już w kieszeniach numerka do szatni...
Taki wynik zdekoncentrował jednak siatkarzy Modeny, którzy wyciągnęli pomocną dłoń w stronę tonących rywali. Trener Andrea Giani odesłał na ławkę Matthew Andersona, wprowadzając w jego miejsce Denisa Kaliberdę. To była nieudana zmiana... Na domiar złego zaciął się w ataku Ivan Zaytsev... Bartosz Kurek i jego koledzy wykorzystali dekoncentrację gości i ruszyli do odrabiania strat. Dopięli swego, doprowadzając do wyrównania (22:22), a potem wygrali rywalizację na przewagi! Donovan Dżavoronok zamknął seta atakiem blok-antenka (26:24).
Czwarty set przyniósł wyrównaną walkę obu ekip, ale w końcówce górą byli gracze z Modeny (22:25), którzy wywalczyli komplet punktów. Siatkarze Monzy przegrali, ale za niezwykły powrót w trzecim secie należą się im wielkie brawa.
Końcówka trzeciego seta meczu Vero Volley Monza – Leo Shoes Modena (1:3) w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl