PŚ w snowboardzie: Nowy sezon, nowe nadzieje. Na starcie Aleksandra Król
Z roku na rok nasza reprezentacja w slalomie gigancie i slalomie równoległym poprawia wyniki. Niezwykła praca, jaką wykonują nasi zawodnicy przynosi efekty w walce o najwyższe lokaty na świecie.
Przez ostatnie kilka lat Piotr Skowroński był trenerem głównym Kadry Narodowej Alpejskiej w snowboardzie. Po rezygnacji trenera Skowrońskiego, stanowisko szkoleniowca głównego objął jego dotychczasowy asystent - Oskar Bom, który na inaugurację sezonu powołał Aleksandrę Król, Michała Nowaczyka oraz Oskara Kwiatkowskiego.
Jak nowy szkoleniowiec naszych snowboardzistów ocenia swoją nową rolę w grupie?
To była szybka decyzja, gdyż takie rozwiązanie dla grupy było najlepsze. Byłem przygotowany na wszystkie trudności i dodatkowe obowiązki, jakie niesie za sobą bycie trenerem głównym, ale nie żałuję swojej decyzji i jestem zadowolony z naszej współpracy - podkreśla Bom.
Rywalizacja w Bannoye podzielona została na dwa dni. W sobotę rozegrane zostaną kwalifikacje oraz finały do slalomu giganta równoległego. Natomiast w niedzielę snowboardzistów czekają zmagania na trasie slalomu równoległego.
Oskar Bom opowiada o tym, jak wyglądały ostatnie tygodnie jego podopiecznych i decydujące momenty w przygotowaniach do sezonu zimowego.
- Na początku listopada zrobiliśmy sobie przerwę od treningów na śniegu i skupiliśmy się na treningu motorycznym, który realizowaliśmy przez dwa tygodnie w blokach trzydniowych - zdradził.
- Następnie w połowie listopada udaliśmy się na kilkudniowe zgrupowanie do Finlandii. Mieliśmy tam dużo treningów w różnorodnych warunkach, więc uważam to zgrupowanie za bardzo udane. Uważam, że chłopaki są w zadowalającej formie, jednak to pierwsze zawody zweryfikują, w którym miejscu aktualnie jesteśmy. Mogę tylko dodać, że po ostatnich treningach formę chłopaków oceniam na plus - dodał.
W ostatnich tygodniach dłuższą przerwę miała natomiast Aleksandra Król.
- Ola miała dłuższą przerwę od treningu na śniegu z powodu kontuzji łokcia. Przed urazem zawodniczka była natomiast w bardzo wysokiej formie i mam nadzieję, że ta przerwa tylko dobrze jej zrobiła. Naszym celem na pierwsze w sezonie zawody jest przede wszystkim utrzymanie dobrej dyspozycji i przeniesienie przejazdów z treningu na zawody. Nie chcę nikogo wyróżniać i mówić, kto aktualnie jest w najlepszej dyspozycji. Cała trójka jest dobrze przygotowana do sezonu. To na pewno dodaje im pewności siebie i tym samym zwiększa możliwość zajęcia dobrego miejsca - podsumował trener Bom.
Udało nam się spotkać z Olą Król tuż przed rozpoczęciem sezony, by porozmawiać o zmianach w jej przygotowaniu do tegorocznej rywalizacji. Wywiad w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze