Szczęśliwa "13" Milwaukee Bucks. Antetokounmpo znów dzielił i rządził

W środę 13. zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Milwaukee Bucks. Tym razem na wyjeździe gładko pokonali Detroit Pistons 127:103. "Kozły" z bilansem 19 wygranych i trzech porażek prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej ligi NBA.
Spotkanie wyrównane było tylko w pierwszej kwarcie. W kolejnej goście podkręcili tempo i na przerwę schodzili prowadząc różnicą 11 punktów. W drugiej połowie Bucks kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a w pewnym momencie ich przewaga sięgnęła nawet 28 punktów.
- Podobał mi się ten "ogień", który pojawił w naszym zespole w drugiej kwarcie. Moi chłopcy pokazują teraz naprawdę dobrą koszykówkę. Zamierzamy to kontynuować - powiedział trener Bucks Mike Budenholzer.
Wśród jego podopiecznych tradycyjnie prym wiódł Giannis Antetokounmpo. Grecki skrzydłowy na swoim koncie zapisał 35 punktów i dziewięć zbiórek.
W pokonanym zespole na wyróżnienie zasługuje Andre Drummond - 23 pkt i 14 zbiórek.
Na Zachodzie z takim samym dorobkiem co Bucks prowadzi ekipa Los Angeles Lakers. "Jeziorowcy" minionej nocy również odnieśli wyraźne zwycięstwo - na wyjeździe pokonali Utah Jazz 121:96.
- Mamy naprawdę dobry zespół. Mierzymy wysoko, ale jednocześnie staramy się koncentrować tylko na każdym kolejnym spotkaniu - podkreślił trener Lakers Frank Vogel.
Anthony Davis zdobył dla zwycięzców 26 pkt, a LeBron James dołożył 20 pkt i 12 asyst.
Jazz nie potrafili zatrzymać rzucających z ponad 50-procentową skutecznością rywali. W dodatku popełnili aż 18 strat, wobec siedmiu Lakers. 29 pkt Donovana Mitchella na niewiele więc się zdało.
Komentarze