SuperLega: Bednorz nie wystarczył, sensacyjna wygrana Werony
W 11. kolejce włoskiej Serie A1 Calzedonia Verona sensacyjnie wygrała z Leo Shoes Modeną. Mimo porażki zespołu Bartosza Bednorza, Polski przyjmujący dobrze zaprezentował się w niedzielnym spotkaniu, dopisując 17 punktów dla swojego zespołu.
Konfrontacja Modeny z Weroną była meczem trzeciej i siódmej drużyny w tabeli Serie A1. Przed spotkaniem ekipa Andrei Gianiego wygrała osiem na dziewięć spotkań. Takimi wynikami nie mogli poszczycić się zawodnicy Radostina Stojczewa. Po trzech porażkach z rzędu spadli na siódmą lokatę w lidze. Zdecydowanymi faworytami niedzielnego spotkania byli gospodarze, jednak zespół Calzedonii pokazał, że takie typowania im niestraszne. Obie drużyny stworzyły zacięte pięciosetowe widowisko.
Początek spotkania nie był zaskoczeniem. Gospodarze rozpoczęli od asa serwisowego i serii składającej się z pięciu punktów. Przyjezdni nie "składając broni" cierpliwie nadrabiali punkt po punkcie i sensacyjnie wygrali pierwszego seta 25:23.
Druga odsłona spotkania przebiegała w podobnym stylu. Świetny początek zespołu Modeny, który zbudował sobie przewagę sześciu punktów na początku seta, jednak nie dał gwarancji sukcesu. Siatkarze Stojczewa od siódmego punktu wrócili do stylu gry z pierwszej partii i odpowiedzieli gospodarzom tym samym, zdobywając kolejne sześć punktów. Oba zespoły prowadziły wyrównaną walkę, jednak w końcówce seta szczęście sprzyjało drużynie z Werony, która zakończyła go koncertową grą, zdobywając osiem punktów z rzędu, w tym dwa asy serwisowe (25:17).
W trzeciej partii obie drużyny nie dały za wygraną i walczyły jak równy z równym. Ekipa Calzedonii była blisko sensacyjnego triumfu, jednak gospodarze pokazali wyższość w tym secie i zwyciężyli 31:29. Czwarta odsłona należała do gospodarzy, którzy wygrali 25:19.
Decydująca partia była odzwierciedleniem wyrównanej dyspozycji dnia obu drużyn. W końcówce mocniejsi okazali się przyjezdni, którzy zakończyli tie-breaka sensacyjnym zwycięstwem (15:13).
Siatkarze Werony nie wygrali z ekipą Modeny od 2017 roku, a gracze Gianiego przegrali pierwszy raz przed własną publicznością w tym sezonie.
W drużynie Werony bezapelacyjnym liderem był francuski atakujący Stephen Boyer, który zapisał na koncie swojej drużyny 31 punktów. Najlepiej punktującym w zespole gospodarzy był Ivan Zaytsev, który zdobył 28 "oczek".
Azimut Leo Shoes Modena - Calzedonia Verona 2:3 (23:25, 17:25, 31:29, 25:19, 13:15).
Przejdź na Polsatsport.pl
