Sowiński: Walka o pas? Wiem, że trzeba ustawić się w kolejce

Sporty walki

- Nie liczę na walkę o pas. Wiem, że trzeba ustawić się w kolejce – powiedział Artur Sowiński (20-11, 7 KO, 7 SUB), który na gali KSW 52 efektownie znokautował Viniciusa Bohrera (16-8, 2 KO, 13 SUB).

Igor Marczak: O co chodziło z pizzą na ważeniu?

 

Artur Sowiński: Jestem fanem pizzy. Miedzy mną a Bohrerem nie było żadnej złej krwi. Ja go bardzo szanuję jako zawodnika. Postanowiłem się z nim podzielić moją ulubioną potrawą, czyli pizzą.

 

Drugie zwycięstwo w kategorii do 70 kilogramów. Zostaje pan w tej dywizji?

 

Tak, teraz jestem zawodnikiem kategorii lekkiej i nigdzie się nie wybieram. Zbijanie mniejszej liczby kilogramów bardzo mi pasuje.

 

Czy patrzy pan w kierunku walki o pas?

 

Nie liczę na walkę o pas. Wiem, że trzeba ustawić się w kolejce. Nie chcę być zapamiętany jako zawodnik, który dochodzi do walki o pas, wykrzykując ją sobie. Teraz takie są czasy, że dostają takie walki zawodnicy bardziej charakterystyczni, niekoniecznie zasługujący na to pod względem sportowym. Nie zamierzam pędzić za modą. Myślę, że jeszcze jedno tak efektowne zwycięstwo powinno dać mi walkę o pas.

Igor Marczak, MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie