Skibiński: Mój rywal jest kompletnym zawodnikiem

Maciej Turski: Masz na swoim koncie passę ośmiu zwycięstw. To dodatkowa presja czy poprzednie pojedynki zostawiasz za sobą i skupiasz na tym, co przed tobą?

 

Daniel Skibiński: Skupiam się na tym zadaniu, które mam do wykonania, czyli na najbliższej walce. To nie jest czas i miejsce na rozliczanie tego, co za mną. Po walce przyjdzie czas na analizy.

 

Trochę roszad było w karcie walk Babilon MMA. Nastąpiła też zmiana w przypadku twojego rywala. Najpierw miał być to Marif Piraev, a teraz jest to Lom-Ali Nalgiev. To twoim zdaniem mocniejszy rywal?

 

Trudno oceniać dwóch zawodników, z którymi się nie walczyło. Gdybym zawalczył z jednym i drugim, wtedy mógłbym się wypowiedzieć. Wydaje mi się, że to godne zastępstwo. Nie jest to krok w tył. Biorąc pod uwagę poziom sportowy, moim zdaniem jest podobny.

 

Zmiana przeciwnika sprawiła, że musiałeś w znaczącym sposób zmienić przygotowania?

 

To są różni zawodnicy, więc "coś" zmieniliśmy. Może nie w samych przygotowaniach, ale w planie na walkę. Nie można układać tego samego planu pod różnych zawodników.

 

Jaki masz plan na walkę? Na co musisz być gotowy?

 

Muszę być gotowy na wszystko. Jest to kompletny zawodnik. Wydaje się, że woli prowadzić walki w stójce. Jeśli znajdzie się jednak w parterze, potrafi się tam odnaleźć. Trudno znaleźć u niego słabe strony, choć oczywiście nam się to udało. To, czy zrealizuję plan, będę mógł zdradzić po pojedynku.

 

Cała wypowiedź Daniela Skibińskiego w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl