Co z walką Cieślak - Makabu o mistrzostwo świata? "Najbardziej boję się, że..."
Czy Michał Cieślak (19-0, 13 KO) zmierzy się z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO)? Takie informacje pojawiły się kilka dni temu. Stawką miałby być pas mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej. - Najbardziej boję się, że data będzie przesuwana - powiedział Tomasz Babiloński. Walka miałaby się odbyć 18 stycznia w Kinszasie.
Organizacja WBC wyznaczyła polskiego pięściarza do walki o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej - takie informacje przekazał jego promotor Tomasz Babiloński. Co ciekawe, Cieślak ma zaplanowany pojedynek z Nurim Seferim na galę w Nowym Dworze Mazowieckim, który miałby się odbyć 20 grudnia.
- Nigdy przez 17 lat nie miałem takich nerwów jak teraz - powiedział Babiloński.
Cieślak przez miesiąc trenował w Stanach Zjednoczonych. Mimo doniesień promotora, organizacja WBC na razie niczego nie ogłosiła. Jakie są szanse, że do tego pojedynku dojdzie?
- Około 90%. Chcę ten kontrakt. Najbardziej boję się, że ta data będzie przesuwana. Cieszę się, że zostaliśmy wyznaczeni, ale boję się tego, że Michał nie będzie długo boksował. Chciałem mieć sto procent pewności, że przygotowania w USA, które nie należały do tanich, nie pójdą na marne - dodał.
Makabu to mocno bijący zawodnik, który miał już okazję walczyć o mistrzostwo świata. W 2016 roku przegrał przed czasem z Tonym Bellew, choć był stawiany w roli faworyta. Od tego czasu wygrał siedem pojedynków z rzędu. Za każdym razem triumfował przed czasem. Na rozkładzie ma m.in. Dmitrija Kudriaszowa czy Aleksieja Papina.
Komentarze