W Bayernie zawrzało! Koledzy Lewandowskiego skoczyli sobie do oczu
Mimo, że Bayern Monachium w ostatniej kolejce rozbił Werder Brema (6:1), nie obyło się bez nerwów. Joshua Kimmich w pewnym momencie był na tle zdenerwowany, że niewiele brakowało, żeby rzucił się na swojego starszego kolegę Jeroma Boatenga. Na szczęście w porę rozdzielił ich David Alaba.
Bayern przegrywał na Allianz Arena z Werderem po golu strzelonym przez Milota Rashicę. Błąd przy tej bramce popełnił Boateng, do którego pretensje miał Kimmich. 24-latek był na tyle zły, że o mały włos nie zaczął się szarpać ze swoim siedem lat starszym kolegą z bloku defensywnego. Skończyło się na tym, że obaj obrońcy wymienili kilka zdań i szybko rozdzielił ich Alaba.
Wilde Szene bei Bayern - Kimmich Kopf an Kopf mit Boateng https://t.co/R2hzeILn76 #Sport #News
— BILD Sport (@BILD_Sport) December 16, 2019
Po całej sytuacji żaden z zawodników nie odniósł się do tej sprawy. Zapewne pójdzie ona w niepamięć, gdyż Bawarczycy wygrali 6:1 i powoli odzyskują równowagę w Bundeslidze po dwóch porażkach z rzędu.
- Każdy wie, że grając w piłkę towarzyszą jej emocje. Takie sytuacje po prostu się zdarzają. Wyjaśniłem im oraz całej drużynie, co sądzę o takich zajściach i czego oczekuję. Wyraziłem swoją opinię, ale wszystko pozostanie między nami, w naszej szatni - powiedział po meczu trener Bayernu, Hansi Flick.
Przejdź na Polsatsport.pl