UFC: Aż trzy walki McGregora w 2020 roku?
Kilka tygodni temu plotki stały się faktem. Ogłoszono powrót do MMA Conora McGregora (21-4, 18 KO, 1 SUB). Irlandzki gwiazdor wróci do UFC starciem z Donaldem Cerrone (36-13, 10 KO, 17 SUB) na gali z numerem "246". Na tym jednak nie koniec, mówi się, że "Notorious" planuje stoczyć w przyszłym roku aż trzy pojedynki.
"Cowboy" w UFC zadebiutował na gali UFC 131 w 2011 roku. Pokonał wówczas jednogłośną decyzją sędziów Paula Kelly'ego (14-5, 7 KO, 4 SUB). W 2017 roku podczas gali UFC w Gdańsku przegrał w walce wieczoru z Darrenem Tillem (18-2-1, 10 KO, 2 SUB). W ostatnim czasie dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali - najpierw pokonał go Tony Ferguson (25-3, 12 KO, 8 SUB), a ostatnio w pierwszej rundzie Justin Gaethje (21-2, 18 KO, 1 SUB).
To jednak on ma być idealnym celem McGregora na powrót do MMA. Irlandczyk swój ostatni pojedynek stoczył 6 października 2018 roku, gdy przegrał z Khabibem Nurmagomedovem (28-0, 8 KO, 10 SUB) przez poddanie w czwartej rundzie. Rewanż na Dagestańczyku ma być kolejnym celem byłego czempiona wagi piórkowej i lekkiej.
"Nadchodzę mały, pędzący szczurze" - napisał prowokująco na jednym ze swoich profili społecznościowych, zamieszczając zdjęcie z pierwszej walki.
Od czasu ostatniego wejścia do oktagonu głośno było o Irlandczyku głównie ze względu na problemy z prawem.
- Conor chce walczyć trzy razy w 2020 roku. Jeśli wygra z "Kowbojem", będzie liczył na rewanż z Khabibem. Ten jednak w kwietniu zmierzy się z Tonym Fergusonem i nie wiadomo, kto wygra to starcie. W styczniu Conor będzie walczył w wyższym limicie, nie chciał dwukrotnie ścinać wagi do 70 kg. Jeśli obaj wygrają swoje walki, ich rewanż jest możliwy - skomentował sytuację szef UFC, Dana White.
Spekuluje się, że jednym z kolejnych rywali Conora może być także Jorge Masvidal (35-13, 16 KO, 2 SUB).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze