Kobus-Zawojska: Chciałabym, by kibice zaczęli nas zauważać i doceniać wioślarstwo

Inne

Wioślarska czwórka podwójna po raz kolejny jest nominowana do tytułu Najlepszego Sportowca 2019 Roku w 85. Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Polsatu. - Liczę na to, że nasza dyscyplina będzie lepiej odbierana, my będziemy bardziej popularne i kibice będą nas zauważać - powiedziała jedna z zawodniczek, Agnieszka Kobus-Zawojska.

Marta Ćwiertniewicz: W każdej imprezie stajecie na podium. Czy z każdą z nich czujecie się coraz pewniej? Gen zwycięzcy da się wyrobić?

 

Agnieszka Kobus-Zawojska: W tym roku miałyśmy upadek, bo zajęłyśmy czwarte miejsce. Doszły nas słuchy, że niektórzy skomentowali to tak, że jesteśmy zbyt pewne siebie, że wieszamy sobie medale na szyi. To nie jest prawda. Jeżeli wiemy, jak smakują medale, to czemu mamy nie być pewne siebie? Szybko się odbiłyśmy, zanalizowałyśmy ten zły start i stanęłyśmy na podium Pucharu Świata, a potem mistrzostw świata, które są o wiele ważniejsze. Same narzucamy sobie największą presję, bo wiemy o co walczymy.

 

Pani mąż jest wioślarzem, więc ma Pani porównanie. Jak reaguje organizm kobiety, a jak mężczyzny, uprawiającego ten sport?

 

Sport to głównie charakter. W każdym kraju trenuje się inaczej, na mecie dzielą nas ułamki sekund. Mężczyźni robią wszystko szybciej od nas i mają więcej siły. W polskim sporcie kobiety są znakomitym przykładem, że dajemy sobie świetnie radę.

 

Wasza czwórka jest nominowana do tytułu Najlepszego Sportowca 2019 Roku. Rok temu również otrzymałyście nominację, lecz nie udało się dostać do pierwszej dziesiątki. Pamiętam, że byłyście nieco rozczarowane. Czy Wasza popularność wzrosła? Macie większe szanse na znalezienie się w tym elitarnym gronie?

 

Z roku na rok wioślarstwo, jako sport, i my, jako zawodniczki, jesteśmy bardziej zauważalne. W zeszłym roku się nie udało. Mówi się, że do trzech razy sztuka. Nas jednak jest cztery, więc miejmy nadzieję, że do czterech razy sztuka. To jest wybór kibiców. Liczę na to, że nasza dyscyplina będzie lepiej odbierana, my będziemy bardziej popularne i kibice będą nas zauważać.

 

Gdyby miała Pani oddać swój głos w 85. Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Polsatu na Najlepszego Sportowca 2019 Roku, ale nie mogła zagłosować na Waszą czwórkę, to do kogo by powędrował?

 

Muszę ten głos podzielić na pół. Jako wioślarka muszę oddać pół głosu chłopakom z czwórki długiej. To wielki wyczyn być mistrzem świata, a im się to udało. Sercem jestem jednak z dziewczynami ze sztafety 4x400 metrów. Po pierwsze to też jest czwórka, a po drugie udowodniły to, że nie trzeba być z innego kontynentu, żeby szybko biegać.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Marta Ćwiertniewicz, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie