"To już tradycja". Kameruńskie siatkarki szlifują formę w Polsce
Aż dwa (a nie jeden) dni wolne od pracy w Polsce z okazji świąt Bożego Narodzenia - ten fakt bardzo zdziwił siatkarki Kamerunu, które na południu kraju przygotowują się do turnieju kwalifikacyjnego do IO w Tokio 2020. O olimpijskie przepustki Kamerunki będą walczyć u siebie w kraju w dniach 5–9 stycznia. Jak przypomniał trener zespołu Jean Rene Bekono, na igrzyska pojedzie tylko zwycięzca zawodów. Rywalami jego podopiecznych są: Botswana, Egipt, Kenia, Nigeria.
Zdaniem szkoleniowca, najgroźniejszym rywalem jego drużyny będzie Nigeria. –Jednak wszystkie drużyny, może oprócz Botswany, mają równe szanse na awans – uważa Bekono.
Wyjaśnił, że wybrał akurat Polskę na miejsce zgrupowania z kilku powodów. Nie jest to pierwsza wizyta nad Wisłą i zdaje sobie sprawę, że łatwo tu o wymagających sparingpartnerów. Poza tym od kilku lat siatkarskie teamy narodowe Kamerunu przybywają do Polski przed ważniejszymi turniejami. – Jest to już więc swego rodzaju nasza tradycja – dodał Bekono.
Większość zawodniczek reprezentacji Kamerunu gra w lidze francuskiej (po pierwszej wojnie światowej była kolonia niemiecka została terytorium mandatowym Ligi Narodów, podzielonym między Wielka Brytanią i Francję). Mogą więc łatwo przylecieć do Polski.
– Zespół ten nie jest po raz pierwszy w Polsce. Inauguracyjne zgrupowanie w naszym kraju miało miejsce trzy lata temu, a następne było w maju bieżącego roku – poinformował Dariusz Grzyb, prezes firmy DeGie, która opiekuje się reprezentacją Kamerunu podczas pobytu w Polsce.
Drużyna przyleciała do Polski dzień przed Wigilią. Święta Bożego Narodzenia nie oznaczały dla niej odpoczynku. Treningi w Gliwicach odbywały się 24, 25, 26 grudnia. Zawodniczki nie miały przerwy w zajęciach, chociaż zdecydowana część reprezentacji to katolicy. W pierwszy dzień świąt odbyła się jednak uroczysta kolacją. W planach jest też zabawa sylwestrowa.
Podczas pierwszego etapu zgrupowania (na terenie woj. śląskiego) zespół rozegrał dwie gry kontrolne. W hali AZS Politechniki Śląskiej w Gliwicach pokonał ekipę czeskiej ekstraklasy TJ Sokół Sternberk 4:1 (trenerzy umówili się na mecz pięciosetowy) i przegrał 1:3 z drugoligowym zespołem Asotra MKS MOS Płomień Sosnowiec. Od niedzieli szlifuje formę na terenie Podkarpacia. W planach są m.in. dwa mecze towarzyskie z Developresem SkyRes Rzeszów i wspólne treningi z tą drużyną. Kamerunki wrócą jeszcze do Gliwic na ostatnie dwa dni zgrupowania (31 grudnia i 1 stycznia).
Reprezentacje siatkarek Stanów Zjednoczonych, Włoch, Brazylii, Rosji, Chin i Serbii wygrały interkontynentalne turnieje kwalifikacyjne i zapewniły sobie udział w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Prawo startu ma także gospodarz – Japonia.
Pozostałych pięciu uczestników wyłonią turnieje kontynentalne - w Afryce, Europie (z udziałem Polek), Azji, Ameryce Południowej oraz w Ameryce Północnej i Środkowej. Rozegrane one zostaną na początku stycznia. Prawo startu na igrzyskach zapewnią sobie tylko zwycięzcy tych zawodów.
Siatkarki Kamerunu były obecne na igrzyskach w Rio de Janeiro (2016). Zdobyły tam tylko jeden punkt w fazie grupowej i zostały sklasyfikowane na 11. miejscu.
TERMINARZ, WYNIKI, TABELE KWALIFIKACJI OLIMPIJSKICH SIATKAREK
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze