Premier League: Lider gra z beniaminkiem, Arsenal z Manchesterem United

Piłka nożna
Premier League: Lider gra z beniaminkiem, Arsenal z Manchesterem United
fot. PAP/EPA

Mecz Arsenalu Londyn z Manchesterem United zapowiada się najciekawiej w 21. kolejce angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. Zdecydowany lider Liverpool podejmie dzień później beniaminka - Sheffield United.

Piłkarze Liverpoolu zdobyli niedawno po raz pierwszy w historii klubowe mistrzostwo świata, a obecnie są na dobrej drodze, aby po trzech dekadach cieszyć się z mistrzostwa Anglii. Ostatni - jak dotychczas - tytuł wywalczyli w 1990 roku.

 

Podopieczni Juergena Kloppa, chociaż mają jeszcze zaległy mecz z West Ham United, prowadzą w tabeli z dorobkiem 55 punktów i aż o 13 wyprzedzają wicelidera Leicester City.

 

W poprzedniej kolejce "The Reds" pokonali Wolverhampton Wanderers 1:0, stając się dopiero trzecią drużyną w historii, która nie przegrała u siebie 50 kolejnych meczów angielskiej ekstraklasy.

 

Teraz rywalem Liverpoolu będzie ósmy w tabeli Sheffield United - to jedyny czwartkowy mecz, pozostałe odbędą się już w środę.

 

Pomocnik "The Reds" Adam Lallana zapowiada, że jego zespół nie zamierza zwalniać tempa.

 

- Chcemy zachować tę formę w Nowym Roku i utrzymać Anfield jako fortecę. Nie możemy zdjąć nogi z gazu - podkreślił piłkarz Liverpoolu.

 

Trzeci jest broniący tytułu Manchester City (41 pkt). W poprzedniej kolejce "The Citizens" pokonali Sheffield United 2:0. To było setne zwycięstwo w Premier League trenera Josepa Guardioli, który potrzebował na to zaledwie 134 meczów (rekord).

 

W środę rywalem piłkarzy Guardioli na Etihad Stadium będzie coraz lepiej spisujący się Everton, prowadzony od niedawna przez innego znanego trenera Carlo Ancelottiego.

 

Teoretycznie najciekawiej zapowiada się w Nowy Rok wieczorny mecz dwóch uznanych firm - Arsenalu z Manchesterem United. W przeszłości takie spotkania decydowały nawet o losach tytułu, ale obecnie "Kanonierzy" przeżywają kryzys. Zajmują dopiero 12. miejsce z dorobkiem 24 punktów. Aż trudno uwierzyć, że w 20 meczach odnieśli tylko pięć zwycięstw.

 

Piłkarze MU też myślą o wyższej lokacie niż ich obecna (są na piątym miejscu - 31 pkt), ale oni przynajmniej liczą się w walce o miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów. Na dodatek pod koniec grudnia wygrali dwa mecze z rzędu - 4:1 z Newcastle United i 2:0 z Burnley FC.

 

Wicelider Leicester City zagra na wyjeździe z Newcastle. Natomiast West Ham United Łukasza Fabiańskiego, z wracającym po półtora roku do klubu szkockim trenerem Davidem Moyesem, podejmie AFC Bournemouth, czyli drużynę innego polskiego bramkarza - Artura Boruca.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie