Wciąż nie ma porozumienia Milika i Zielińskiego z SSC Napoli. Media podają przyczynę

Reprezentanci Polski są podstawowymi zawodnikami wicemistrzów Włoch. Obaj nasi rodacy decydują o sile zespołu z Neapolu, więc nic dziwnego, że władze klubu spod Wezuwiusza chcą zatrzymać ich u siebie na dłużej. Kontrakty Milika i Zielińskiego wygasają wraz z końcem czerwca 2021 roku, dlatego SSC Napoli zależy na jak najszybszym uzgodnieniu nowych warunków. Działacze neapolitańczyków chcą, aby polski duet pozostał na Stadio San Paolo do czerwca 2024 roku.

Największy włoski dziennik sportowy "La Gazzetta dello Sport" ustalił, jaka jest przyczyna przedłużających się negocjacji. Właściciel klubu Aurelio De Laurentiis nalega, aby w umowie była zawarta sztywna kwota odstępnego, a przedstawiciele naszych piłkarzy nie chcą na to przystać.

Ponadto problem stanowią również oczekiwania finansowe. Milik aktualnie inkasuje 2,5 mln euro, ale liczy na sporą podwyżkę. Według mediów napastnik chce zarabiać 4 mln euro, ale klub na tę chwilę jest w stanie zagwarantować mu o milion mniej. Z kolei Zieliński, który obecnie "dostaje" 1,1 mln euro za sezon, chce wejść na pułap 2 mln, co raczej powinno mu się udać w razie pozostania w Neapolu.