Kwalifikacje olimpijskie siatkarek: Niemki jedną nogą w półfinale

Niemki we wtorek niespodziewanie pokonały Turczynki, świetnie rozpoczynając rywalizację w turnieju kwalifikacyjnym w Apeldoorn. Belgijki startowały do walki o igrzyska dopiero w środę i zaczęły starcie z Niemcami z dużym animuszem. W pierwszym secie systematycznie budowały przewagę i w końcówce seta prowadziły 20:15. Wtedy jednak nasze zachodnie sąsiadki wzięły się do odrabiania strat i zdobyły pięć punktów z rzędu. W fascynującej grze na przewagi Niemki wykazały zaś lepszą wytrzymałość psychiczną i wygrały 33:31.

Druga partia miała już inny przebieg. Żadna ze stron nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty i o wszystkim znowu zadecydowała końcówka. W niej ponownie lepsze okazały się reprezentantki Niemiec i prowadziły już 2:0. Miały dzięki temu szansę na zakończenie spotkania w trzech odsłonach i wydawało się, że rywalki nie mogą im zagrozić, kiedy w końcówce utrzymywały dwa oczka przewagi. Od stanu 22:24 Belgijki wygrały jednak cztery akcje z rzędu i wróciły do gry!

Belgia nie poszła jednak za ciosem i słabo zaczęła decydującą, jak się później okazało, odsłonę. Niemki wyszły na 5:1 i mimo, że dały się jeszcze dogonić przeciwniczkom, to tym razem perfekcyjnie rozegrały końcówkę. Wygrały za trzy punkty i dzięki sześciu oczkom są już o włos od awansu - do niego wystarczą dwa sety wygrane przeciwko Chorwatkom. Belgijki po pierwszym meczu mają zero oczek na swoim koncie i muszą liczyć na zwycięstwa w kolejnych starciach - z Chorwacją i Turcją.

Niemcy - Belgia 3:1 (33:31, 26:24, 24:26, 25:22)