Jaka przyszłość czeka reprezentację Polski siatkarek?

– Były ciężkie czasy, gdy - mówiąc nieładnie - z punktu widzenia zawodniczki, granie w kadrze było czasem straconym. Niestety, były takie czasy. Dziś wiemy, że granie w biało-czerwonej koszulce nie jest czasem straconym, mało tego - jest okazją do progresji. Ten sezon będzie krótki, napiszcie jednak teraz najbliższe cele reprezentacji – powiedział w magazynie siatkarskim #7strefa Krzysztof Wanio, który do dyskusji zaprosił byłego selekcjonera reprezentacji Polski Ireneusza Mazura, Marcina Prusa oraz Kamila Drąga, dziennikarza “Przeglądu Sportowego”.

Ten ostatni powiedział: – Cel jest prosty: mistrzostwa świata w Polsce i Holandii w 2022 roku. Tam ta drużyna powinna osiągnąć maksymalny pułap możliwości. W tej chwili mamy bardzo dobrą drużynę, perspektywiczną, opartą na młodych zawodniczkach, ale cały czas brakuje tego kroczku, aby przejść do światowej elity. We wszystkich najważniejszych spotkaniach brakowało jednej piłki, jednej akcji. To nie przypadek...

– Współpraca jest możliwa. Problemy, które do tej pory dla większości z nas wydawały się niemożliwe do rozwiązania (szczególnie jeśli chodzi o panie, które nie są tak tolerancyjne jeśli chodzi różne sprawy), dla nich nie były kłopotem, były ponad tym. Odsunęły na bok rzeczy negatywne, były zespołem. Istotne jest jednak to, jaka jest wizja prowadzenia drużyny przez Jacka Nawrockiego w przyszłości – dodał Mazur.