Mistrz świata wyszedł ze szpitala po wypadku samochodowym

Inne
Mistrz świata wyszedł ze szpitala po wypadku samochodowym
fot. PAP/EPA

Dwukrotny mistrz świata w badmintonie Kento Momota opuścił szpital w Kuala Lumpur. Trafił do niego w poniedziałek po tragicznym wypadku samochodowym, w którym zginęła jedna osoba. Japończyk podróżował na lotnisko.

Według malezyjskich mediów, 25-letni Momota został wypisany z kliniki Putrajaya, następnie zameldował się w jednym z hoteli i wkrótce w środę ok. godz. 10 odleciał do Tokio. Twarz zakrywał maską, nie chciał pokazywać ran.

 

W niedzielę Japończyk wygrał dotowany sumą 400 tysięcy dolarów turniej Malaysia Masters, pokonując w finale Duńczyka Viktora Axelsena. W poniedziałek rano Azjata miał udać się do Japonii. W trakcie jazdy taksówką doszło do zderzenia z ciężarówką.

 

Momota doznał obrażeń twarzy, m.in. złamania nosa. Razem z nim podróżowali i też ranni zostali trener Morimoto Arkifuki, fizjoterapeuta Hirayama Yu i angielski zawodnik William Thomas. Śmierć poniósł 24-letni kierowca taksówki.

 

Z raportu medycznego wynika, że szkoleniowiec Momoty złamał rękę, drugi z opiekunów doznał niewielkich obrażeń nóg, zaś Thomasowi założono siedem szwów na głowie.

 

Japoński badmintonista, mistrz globu z 2018 i 2019 roku, uchodzi za głównego faworyta olimpijskiego turnieju w Tokio.

PAP, WŁ
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie