Sensacja w Pucharze Francji. Trzecioligowiec wyeliminował Bordeaux

Piłkarze Bordeaux byli zdecydowanymi faworytami w starciu z niżej notowanym rywalem. Choć w lidze Żyrondyści ostatnio spisywali się gorzej, to z ekipą Pau mieli obowiązek wywalczenia awansu. W ostatnich czterech spotkaniach Ligue 1 ponieśli porażkę, przez co plasują się na czternastym miejscu w tabeli.

Już w pierwszej połowie trzecioligowiec pokazał, że nie zamierza odpuścić rywalom. Pierwszego gola dla gospodarzy już w 23. minucie zdobył Moustapha Name. Początkowo wydawało się to wypadkiem przy pracy, ponieważ goście wyrównali za sprawą uderzenia Josha Maja. Trafienie Nigeryjczyka wydawało się powrotem Bordeaux do gry, ale tuż przed przerwą Pau ponownie prowadziło, tym razem po golu Yankuba Jarju.

W drugiej odsłonie przeważali goście. Przyjezdni nieudolnie próbowali znaleźć drogę do bramki Pau, ale głównie ich uderzenia były niecelne. Na wyróżnienie zasługuje strzał Youssefa Ait Bennassera, który trafił w poprzeczkę. Dopiero w 81. minucie Nicolas De Preville wyrównał, doprowadzając do dogrywki. Rezerwowy piłkarz Bordeaux zdobył bramkę z rzutu wolnego.

W dodatkowych trzydziestu minutach wydawało się, że będą potrzebne rzuty karne. Stało się jednak inaczej ponieważ, w 117. minucie Lamine Gueye pokonał bramkarza gości, wprowadzając trzecioligowe Pau do 1/8 finału Pucharu Francji.

Pau FC – Girondins Bordeaux 3:2 (2:1)
Bramki: Name 23, Jarju 43, Gueye 117 – Maja 41, De Preville 8