Świątek: Dawno nie grałam meczu na takim poziomie. Dlatego się stresowałam
- Moja rywalka sprawiła mi wiele trudności. Hiszpanka jest niezwykle doświadczona, gra spokojny i wyważony tenis. Nasze style bardzo się różnią i miałam pewne obawy przed meczem. Cieszę się jednak, że zrealizowałam wszystkie założenia trenera - powiedziała Iga Świątek, która pokonała doświadczoną Carlę Suarez Navarro w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open 6:3, 7:5.
Tomasz Lorek: Carla Suarez Navarro kończy karierę w tym roku. Trudno gra się z taką rywalką?
Iga Świątek: - Moja rywalka sprawiła mi wiele trudności. Hiszpanka jest niezwykle doświadczona, gra spokojny i wyważony tenis. Nasze style bardzo się różnią i miałam pewne obawy przed meczem. Myślę jednak, że też mam trochę tego doświadczenia i zbieram go coraz więcej. Cieszę się jednak, że zrealizowałam wszystkie założenia trenera.
Bardziej bałaś się jak Hiszpanka odrobiła straty i było 3:3 czy przy stanie 5:5?
- Nie bałam się w ogóle. Bardziej czułam stres przy 5:5. Przy 6:5 rozluźniłam się trochę, a jak miałam piłki meczowe, to ten stres powrócił. I tak cały czas trzymałam się planu. To, że zaczynałam się stresować, bardziej wynikało z tego, że dawno nie grałam meczu na takim poziomie.
Mawia się, że wielcy mistrzowie tenisa czują najlepszy tenis, kiedy stoją pod ścianą. W tym meczu pokazałaś taki tenis. Pracujesz nad tym, żeby ręka nie drżała w newralgicznych momentach?
- Oczywiście. Są techniki, które pomagają. Ciężko jest w treningu wprowadzić taką atmosferę, więc właściwie ćwiczę to na meczach.
Możesz przybliżyć jedną z tych technik?
- Raczej koncentruję się na prostych rzeczach i na oddychaniu, bo na tym polega tenis. To jest prosta gra i nie chcę przeanalizować niczego i później wahać się podczas wymiany.
Wolny dzień w trakcie turnieju jest dla ciebie odklejeniem się od tenisa czy dalej będziesz myśleć o tym, co wydarzy się w sobotę w następnym meczu?
- Z tyłu głowy jest myśl, że jestem na Australian Open i gram Wielkiego Szlema, ale warto też odpoczywać, żeby nie zmęczyć się mentalnie.
Rozmowa z Igą Świątek w załączonym materiale.
Przejdź na Polsatsport.pl