"Mój przypadek może być przestrogą". Kaczmarek wraca do treningów
Powikłania po chorobie na kilka tygodni wyeliminowały Łukasza Kaczmarka z treningów oraz gry. - To nie było dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, jednak jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle, ile mogę - powiedział wracający do treningów z ZAKSAtv opowiedział Łukasz Kaczmarek
Przerwa Kaczmarka w grze i treningach trwała od grudnia. Przyczyną absencji atakującego ZAKSY i reprezentacji Polski były powikłania po chorobie.
- Nie mogłem brać udziału w zajęciach. Myślę, że to może być też przestroga dla wszystkich, że kiedy jest się chorym to lepiej parę dni odpocząć w domu, a nie być zbyt ambitnym, bo później pauzuje się dłużej. Dla mnie skończyło się to siedmioma tygodniami przerwy, a mogło być gorzej - mówi zawodnik w wywiadzie dla klubowej telewizji.
Wrócił, NARESZCIE 🤩! Łukasz Kaczmarek o długiej przerwie, wsparciu kolegów i pierwszych treningach dla #ZAKSAtv ⤵️https://t.co/lpONQTnyaQ
— Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (@ZAKSA_official) January 24, 2020
Jak przyznał, dla zawodnika przyzwyczajonego do aktywnego spędzania czasu tak długi rozbrat ze sportem i brak aktywności są wyjątkowo trudne.
- Było bardzo ciężko, ponieważ przez tych kilka tygodni tak naprawdę nie mogłem nic robić. Takiej przerwy od sportu jeszcze nigdy nie miałem. W ostatnim czasie były mecze ligowe albo zgrupowania reprezentacji. Nawet kiedy w okresie wakacyjnym miałem wolne, to starałem się spędzać ten czas aktywnie. Także nie było to dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, ale jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle, ile mogę.
Powracający o zajęć siatkarz o przyszłości mówi z optymizmem.
- Wszystko idzie w dobrym kierunku, mija tydzień od kiedy wróciłem do treningów. W czasie przerwy zrzuciłem 5 kilogramów, te mięśnie trzeba odbudować, więc myślę, że jeszcze potrzeba parę tygodni, żeby organizm również zaadaptował się do tego rytmu. Myślę, że to wystarczy i po tym czasie kibice znów będą mnie oglądali na boisku – zakończył atakujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
WYNIKI, TABELA I TERMINARZ PLUSLIGI
Przejdź na Polsatsport.pl