"Igła" prosto w serce. Wymowne reakcje Ignaczaka na złą grę Resovii
W meczu 17. kolejki PlusLigi Asseco Resovia przegrała przed własną publicznością z rozkręcającym się ze spotkania na spotkanie GKS Katowice (1:3). Słaba gra rzeszowskiej drużyny znalazła odzwierciedlenie w reakcjach prezesa Krzysztofa Ignaczaka, który z ponurą miną patrzył na poczynania swojej drużyny.
Resovia bardzo udanie zaczęła mecz z ekipą prowadzoną przez Dariusza Daszkiewicza, ale stać ją było tylko na ugranie pierwszego seta. W kolejnych trzech partiach zdecydowanie lepsi byli już goście, którzy pewnie zamknęli mecz i zapisali na swoim koncie trzy punkty. W ekipie gospodarzy nie najlepsze spotkanie rozegrał m.in. były reprezentant Polski Zbigniew Bartman.
Słabą grę Resovii było widać m.in. po reakcjach Ignaczaka, na którego twarzy malował się smutek i troska.
- Próbuję wczuć się w sytuację trenera, zawodników, kibiców oraz prezesa Asseco Resovii. Naprawdę im nie zazdroszczę, bo przecież w Rzeszowie kocha się siatkówkę, jak nigdzie indziej - powiedział komentujący spotkanie Ireneusz Mazur.
Forma, jaką prezentuje w tym sezonie Asseco Resovia jest daleka od ideału. Podopieczni Piotra Gruszki w siedemnastu dotychczasowych spotkaniach wywalczyli tylko sześć zwycięstw i ponieśli aż jedenaście porażek, w związku z czym zajmują odległe, jedenaste miejsce w tabeli. Dzięki wygranej na Podpromiu GKS zanotował z kolei serię trzech zwycięstw z rzędu i awansował na piąte miejsce w stawce.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze