"Trzęsienie ziemi" w Barcelonie! Spór na linii Messi - Abidal

Piłka nożna
"Trzęsienie ziemi" w Barcelonie! Spór na linii Messi - Abidal
fot. PAP

Lionel Messi za pośrednictwem mediów społecznościowych skrytykował słowa dyrektora sportowego Barcelony, Erica Abidala. Francuz opowiedział o przyczynach zwolnienia z funkcji trenera "Blaugrany" Ernesto Valverde, a także o nie najlepszej postawie drużyny. Różnica poglądów obu panów zdominowała hiszpańską prasę, która pisze wprost o "trzęsieniu ziemi" w klubie.

Abidal udzielił ostatnio wywiadu dziennikowi "Sport", w którym poruszono kilka ciekawych wątków. Jednym z nich było zwolnienie Valverde, do którego doszło w połowie stycznia. Hiszpan przestał pełnić funkcję trenera Barcelony po przegranym półfinale Superpucharu Hiszpanii z Atletico Madryt. Gdy dotychczasowy szkoleniowiec opuszczał klub "Blaugrana" była liderem La Liga.

 

- Oglądałem mecze i nie patrzyłem na rezultaty, tylko na grę, taktykę, jak pracowali piłkarze, którzy nie grali dużo. Skupiałem się na takich detalach. Wielu zawodników nie było zadowolonych i nie pracowało zbyt intensywnie. Były też problemy z komunikacją wewnątrz drużyny. Jako były zawodnik czuję, że były takie sprawy. Powiedziałem klubowi, co o tym myślę, trzeba było podjąć jakieś działania - powiedział Abidal w rozmowie ze "Sportem".

 

Co ciekawe Valverde był pierwszym od 2003 roku menedżerem, który został zwolniony z Barcelony. Takiej decyzji klubu nie mógł zrozumieć m.in. Pep Guardiola. Nowym szkoleniowcem został Quique Setien.

 

Słowa Abidala zdenerwowały Messiego, który zbyt często nie udziela się publicznie. Tym razem gwiazdor Barcelony postanowił zabrać głos w sprawie.

 

- Szczerze powiedziawszy, nie lubię robić takich rzeczy publicznie, ale wszyscy powinniśmy brać odpowiedzialność za nasze zadania i decyzje. My, piłkarze, jako pierwsi widzimy, kiedy robimy coś źle i także jako pierwsi chcemy to poprawić. Ci, którzy zarządzają pionem sportowym klubu, również muszą wziąć odpowiedzialność za to, co robią i za podejmowane decyzje. Kiedy ktoś decyduje się mówić o słabej grze piłkarzy, niech poda nazwiska, bo w innym wypadku niszczy wizerunek wszystkich i podsyca sprawy, o których się mówi, a są nieprawdą - możemy przeczytać na Instagramie Messiego.

 

Argentyńczyk wyraźnie uderza w dyrektora sportowego, ale również i prezesa Josepa Marię Bartomeu. To właśnie on miał jeden z decydujących głosów w sprawie Valverde. Hiszpańskie media już spekulują, jak cała sytuacja może wpłynąć na przyszłość klubu. "Mundo Deportivo" pisze o "trzęsieniu ziemi", "AS" nazywa całą sytuację "pożarem". Dodatkowo mówi się, że Abidal swoją wypowiedzią i konfliktem z Messim może "zapracować" na... zwolnienie. Pamiętać należy, że ze zdaniem Messiego w klubie liczą się wszyscy.

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie