Szalony mecz w Madrycie! Real przegrał 3:4 i odpadł z Pucharu Króla
Takiego scenariusza na Santiago Bernabeu nie spodziewał się nikt! W czwartkowy wieczór Real Madryt podjął Real Sociedad w ramach ćwierćfinału Pucharu Króla, a kibice obejrzeli aż siedem bramek. Królewscy przegrywali aż 1:4, a po zaciętej walce do ostatnich sekund ostatecznie nie udało im się odrobić strat.
Ćwierćfinały Copa Del Rey póki co stoją pod znakiem niespodzianek! Villarreal przegrał 2:4 z reprezentantem Segunda Division, Mirandes - na tym etapie z krajowym pucharem pożegnał się także obrońca tytułu Valencia, która poległa z Granadą.
W rozgrywkach nie ma już Realu Madryt. Real Sociedad zagrał na Santiago Bernabeu bez kompleksów i to się opłaciło. Gości do zwycięstwa poprowadziła młodzież - wynik już w 22. minucie otworzył zawodnik, z którym w stolicy wiąże się ogromne nadzieje, a więc Martin Odegaard. Norweg dobił strzał po niezbyt pewnej interwencji Alphonse Areoli, ale gola nie celebrował.
Prawdziwe widowisko rozegrało się jednak po przerwie. Kibice przeżyli prawdziwy szok, gdy dwukrotnie na przestrzeni dwóch minut do siatki gospodarzy trafił Alexander Isak. Niewiele zespołów miało przyjemność prowadzić na Bernabeu trzema bramkami.
Sygnał do ataku dał gospodarzom gol Marcelo, ale Real nie poszedł za ciosem i był bardzo nieskuteczny. Po golu Mikela Merino na 4:1 stało się niemal pewne, że Real wypadnie za burtę Pucharu Króla.
Sytuacji nie odmienił nawet zryw w ostatnich minutach. Gole Rodrygo i Nacho pozwoliły gospodarzom uwierzyć w odrobienie strat, ale czasu było już za mało. W piątek minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę ujrzał Andoni Gorosabel, ale to zespół z Kraju Basków zagra w półfinale pucharu.
Real Madryt - Real Sociedad 3:4 (0:1)
Bramki: Marcelo 59, Rodrygo 81, Nacho 90+3 - Odegaard 22, Isak 54, 56, Merino 69
