Sobolewski: Przygotowaliśmy dla rywali niespodziankę

Pojedynek z Pogonią w Szczecinie w rundzie jesiennej, rozegrany w 6. kolejce, był pierwszym wygranym meczem Wisły w tym sezonie. - Pięć miesięcy temu jechaliśmy z Wisłą na mój mecz nr 2 w rozgrywkach do Szczecina. Mój zespół zajmował wtedy ostatnie miejsce w tabeli, a rywale byli liderami. Ponieważ ja często dzielę się z moimi zawodnikami swoimi przemyśleniami, to powiedziałem im wtedy, że chociaż pierwszy mecz z Piastem przegraliśmy 0:1, to jesteśmy wystarczająco dobrzy, żeby wygrać z każdym - wspominał trener Sobolewski.

 

Szkoleniowiec zgodził się, że wtedy Wisła zaskoczyła rywali i pokonała lidera 2:1, po bramkach Ricardinho i Dominika Furmana. Nafciarze zaskoczyli przeciwników swoją postawą, pokazali nieco inną grę niż wcześniej, a to była niespodzianka. - Teraz również mamy przygotowaną niespodziankę. Próbowaliśmy ją długo, więc mam nadzieję, że rzeczywiście będzie niespodzianką. Więcej nic przed meczem nie mogę powiedzieć, ale dodam, że na to, czym dysponujemy, to mogę być zadowolony, jak wygląda gra mojej drużyny - stwierdził trener.

 

W niedzielę Sobolewski będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, z wyjątkiem Karola Angielskiego, który podczas zgrupowania w Turcji odniósł kontuzję. Po odejściu w przerwie zimowej Ricardinho, szansę na debiut w płockiej drużynie ma nowy napastnik Irlandczyk Cillian Sheridan.

 

Trener Sobolewski nie chciał zdradzić, czy celem płockiej drużyny po rundzie zasadniczej będzie miejsce w mistrzowskiej ósemce. - Nie chciałbym oceniać naszych szans, bo na razie nie myślimy o ósemce. Pierwszym, głównym moim celem jest zagwarantowanie utrzymania się drużyny w ekstraklasie. Jeśli osiągniemy ten pierwszy cel, będziemy mogli rozmawiać o następnych - zapewnił.

 

Zdaniem Sobolewskiego, Pogoń będzie w niedzielę bardzo trudnym rywalem. - Przeciwnicy prezentują się bardzo dobrze pod względem kadry. Oglądaliśmy ich mecze sparingowe, które rozegrali w Turcji w okresie przygotowawczym. Mają solidny zespół, zwłaszcza pod względem fizycznym, mają bardzo mocny środek, który lubi grać krótkimi podaniami, a żeby grać w ten sposób, to trzeba mieć dużą jakość. Jest to zespół, który bardzo mocno atakuje, biorąc pod uwagę poprzednią rundę, to byli nawet zespołem najczęściej wyprowadzającymi ataki, więc będziemy musieli zwracać uwagę na te elementy. Pogoń była na zgrupowaniu w pobliżu Belek, mieliśmy możliwość oglądania ich spotkań kontrolnych - zdradził.

 

W przedmeczowej konferencji wziął także udział obrońca Wisły, występujący w barwach drużyny od lipca 2013 roku Cezary Stefańczyk, któremu z końcem sezonu kończy się kontrakt. - Moje plany po sezonie są proste, jak co roku zabieram rodzinę i jedziemy na urlop do Zakopanego. Krótka rozmowa na temat ewentualnego przedłużenia kontraktu była jesienią, ale bez żadnych efektów. Przede mną jest 17 meczów do rozegrania. Nie wiem, w ilu zagram, ale wiem, że w każdym będzie walka nie tylko o punkty, też o moją przyszłość. Mam 17 spotkań, by pokazać, że warto mnie jeszcze zatrzymać - powiedział.

Przejdź na Polsatsport.pl