Pech dwóch piłkarzy Widzewa. Czeka ich długa przerwa w grze
O dużym pechu mogą mówić dwaj zawodnicy Widzewa Łódź - Krystian Nowak i Przemysław Kita. Piłkarze lidera II ligi w meczu sparingowym z KKS-em 1925 Kalisz doznali poważnych urazów kolan. Nowak, który trzy tygodnie temu wrócił do Widzewa, wypadł z gry najprawdopodobniej na pół roku. Wiele wskazuje na to, że podobny los czeka Kitę.
Kita w pierwszej połowie, a Nowak w drugiej odsłonie spotkania sparingowego nabawili się urazów kolan. W obu przypadkach wyniki badań nie pozostawiły złudzeń. Niezbędne są zabiegi operacyjne i długa rehabilitacja. Kita i Nowak do pełni sprawności wróć powinni najwcześniej za około sześć miesięcy.
Nowaka, który w przeszłości był już zawodnikiem drużyny z Al. Piłsudskiego 138, niedawno wrócił do Łodzi. Kontrakt z Widzewem podpisał dokładnie 18 stycznia. Przez ostatnie półtora roku obrońca występował w klubie z chorwackiej ekstraklasy - NK Slaven Koprivnica. Z kolei Kita w Widzewie występuje od początku trwającego sezonu. Pochodzący z Pabianic napastnik w trwających rozgrywkach rozegrał 18 meczów w łódzkiej drużynie, w których strzelił 4 gole oraz zanotował 7 asyst.
Widzew przegrał sparing z KKS-em 1925 Kalisz 1:2.
Fatalne wieści dotarły do nas z gabinetów medycznych ☹️ Przemek, Krystian - trzymajcie się! Wrócicie silniejsi! 💪 --> https://t.co/6gUSk4Cbn4 pic.twitter.com/ILdf2dj5mf
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) February 8, 2020
Lider II ligi w sobotę przeprowadził również bardzo ciekawy transfer. Do ekipy prowadzonej przez Marcina Kaczmarka dołączył Henrik Ojamaa, którzy w przeszłości występował w Legii Warszawa. Ostatnio reprezentował barwy Miedzi Legnica.
Ojamaa związał się z Widzem półtorarocznym kontraktem z możliwością przedłużenia. 28-latek dołączył do łódzkiej drużyny na sześć miesięcy przed końcem jego umowy z Miedzią. Tam jednak został zepchnięty na boczny tor. W przerwie zimowej nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy do Turcji.
Przejdź na Polsatsport.pl