Dramat Bielika. Na pewno nie zagra na Euro 2020
Reprezentant Polski Krystian Bielik, który zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, na boisko wróci dopiero pod koniec 2020 roku. Oznacza to, że 22-latek opuści nie tylko Euro 2020, ale i znaczą część rundy jesiennej.
Bielik doznał kontuzji w styczniowym meczu młodzieżowego zespołu swojego klubu (w pierwszej drużynie Derby pauzował w tym okresie z powodu czerwonej kartki). W 18. minucie został zniesiony na noszach, a chwilę później potwierdzono, że zerwał więzadło w kolanie.
- Niestety, ale Krystian zerwał więzadło krzyżowe przednie. Powrót do gry po zabiegu potrwa około pół roku – poinformował lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski, cytowany na portalu "Łączy nas piłka".
Udział piłkarza w Euro 2020 od początku wydawał się nieprawdopodobny. Teraz wiadomo, że jest wykluczony, a przerwa potrwa jeszcze dłużej. Jak poinformował serwis sportowefakty.wp.pl, po operacji okazało się, że Bielik do treningów będzie mógł wrócić dopiero za dziewięć miesięcy. Piłkarz rozpoczął już rehabilitację.
- Jestem absolutnie załamany z powodu kontuzji kolana. Stawię czoła tej sytuacji z silną mentalnością i ogromną determinacją do ciężkiej pracy podczas rehabilitacji. Zrobię wszystko, by wrócić do najlepszej możliwej formy. Chcę też podziękować sztabowi szkoleniowemu, kolegom z drużyny oraz wszystkim fanom za wsparcie. Dam z siebie wszystko, by pomóc moim partnerom z zespołu poza boiskiem. Do zobaczenia wkrótce - napisał w styczniu na Instagramie 22-letni zawodnik.
Polak do Derby trafił w sierpniu 2019 roku. Arsenal dostał za niego 10 milionów funtów. Wcześniej grał m.in. w Charlton Athletic, Walsall czy Birmingham. W reprezentacji Polski zagrał trzy mecze w minionych eliminacjach Euro 2020.
Przejdź na Polsatsport.pl