Liga Mistrzów CEV: Czego potrzebuje Jastrzębski Węgiel, aby uzyskać rozstawienie w ćwierćfinale?
Jastrzębski Węgiel zapewnił sobie już pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzów CEV, po drodze pokonując dwukrotnie Zenita Kazań. Reprezentant PlusLigi w środę zagra swój ostatni mecz - z Greenyard Maaseik i wciąż ma o co walczyć. Dzięki wygranemu setowi będzie zespołem rozstawionym w losowaniu 1/4 finału.
Jastrzębianie zdobyli aż 14 punktów, wygrywając wszystkie dotychczasowe spotkania w grupie C. Ich łupem dwukrotnie padł Zenit Kazań, wygrywał także dwukrotnie z Halkbankiem Ankara i przed własną publicznością z zespołem z Belgii, z którym zagra na zakończenie rywalizacji grupowej.
Greenyard Maaseik zgromadził siedem oczek i zajmuje czwartą pozycję wśród drużyn z drugich miejsc. Trzy z pięciu najlepszych wiceliderów awansuje do ćwierćfinału, więc z pewnością Belgowie będą walczyć do ostatniego tchu o zwycięstwo z pewnym awansu polskim zespołem.
Są lepsi tylko od VERVY Warszawa ORLEN Paliwa, z kolei lepszy bilans na tę chwilę mają Kuzbass Kemerovo, Trentino Volley i Knack Roeselare - każdy z nich może się pochwalić bilansem 3 zwycięstw i 2 porażek, więc ostatnia kolejka będzie decydująca.
Podopieczni Slobodana Kovaca też jednak mają o co walczyć. Do Belgii pojadą jako faworyt, ale aby zapewnić sobie rozstawienie w losowaniu par 1/4 finału potrzebują zdobycia jednego seta. Rozstawione będą cztery najlepsze drużyny z pierwszych miejsc - w tej chwili po 15 pkt zebrały Cucine Lube Civitanova, Sir Safety Perugia i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jastrzębianie muszą więc zapewnić sobie lepszy bilans od Fakiełu Nowy Uregnoj, który jest liderem grupy B, ale zgromadził zaledwie 11 pkt. Do tego celu potrzebuje właśnie wspomnianego seta.
W pierwszym meczu obu drużyn w Jastrzębiu-Zdroju zdecydowanie lepsi byli brązowi medaliści PlusLigi, pewnie wygrywając przed własną publicznością 3:0.
Przejdź na Polsatsport.pl