Chwile grozy Leona. Przez dłuższą chwilę nie podnosił się z parkietu (WIDEO)
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło podczas finałowego meczu o Puchar Włoch między ekipami Cucine Lube Civitanova i Sir Safety Conad Perugia (3:2). Grający w drugiej z wymienionych ekip Wilfredo Leon w pewnym momencie upadł na parkiet i długo się z niego nie podnosił.
Sytuacja miała miejsce w trzecim secie zaciętego pojedynku, przy stanie 13:10 dla zespołu z Perugii. Najpierw dobrą zagrywkę Marko Podrascanina w efektownym stylu przyjął Joandry Lean, a następnie piłkę na lewą stronę boiska wystawił mu Bruno Rezende. Posiadający brazylijski paszport Kubańczyk umiejętnie ominął pojedynczy blok i "wbił ją w parkiet" tuż obok nogi interweniującego Leona.
Przy próbie obrony reprezentant Polski krzywo postawił nogę i przez dłuższą chwilę nie podnosił się z boiska. Do leżącego zawodnika podbiegli fizjoterapeuci, jednak ten po chwili odwołał ich, dając znak, że może kontynuować grę.
Na przestrzeni pięciu setów Leon zdobył 31 punktów i został tym samym najbardziej skutecznym zawodnikiem meczu. Prowadzona przez Vitala Heynena Perugia ostatecznie nie zdołała jednak wywalczyć Pucharu Włoch i z trofeum mógł cieszyć się Mateusz Bieniek i jego koledzy z Cucine Lube Civitanova.
W załączonych materiałach wideo groźna sytuacja z udziałem Leona oraz skrót finałowego meczu o Puchar Włoch.
Przejdź na Polsatsport.pl