Piękny gest Ozila. Spełnił marzenie chłopaka chorego na nowotwór
Piłkarz Arsenalu, Mesut Ozil zawsze był wrażliwy na cierpienie innych, dlatego podczas niedzielnego meczu ligowego z Evertonem postanowił spełnić marzenie 17-letniego kibica, podopiecznego fundacji, z którą niemiecki pomocnik współpracuje.
17-letni Jake zawsze marzył, aby zostać profesjonalnym piłkarzem, ale w styczniu 2019 roku spotkał się ze straszną diagnozą - guz mózgu. Prawa strona jego ciała jest sparaliżowana. To zmieniło całe jego życie, ograniczające się do wizyt w szpitalach, operacji oraz poddania się chemio oraz radioterapii. Chłopak jest podopiecznym fundacji "Rays of Sunshine" ("Promienie słońca"), z którą od 2018 roku współpracuje Ozil.
Mistrz świata z reprezentacją Niemiec dowiedział się o historii Jake'a i postanowił zafundować mu dzień, którego nigdy nie zapomni. 17-latek razem ze swoją mamą miał okazję obejrzeć spotkanie Arsenalu z Evertonem z loży VIP na The Emirates Stadium, a także otrzymał od Ozila koszulkę z autografem. Gwiazda Kanonierów spotkała się z chłopakiem po końcowym gwizdku.
- To był dla mnie honor móc ugościć Jake'a i jego mamę w loży VIP. To zawsze przywilej móc spotkać ludzi z taką odwagą w życiu, którzy stanowią inspirację dla innych. Móc sprawić, że się uśmiechają zawsze sprawia mi olbrzymią radość - powiedział Ozil.
- Jake żyje piłką nożną. Jego pasja jest niesamowita. Spędziliśmy wspaniały dzień. Dawno nie widziałam Jake'a tak szczęśliwego. Rodzina Ozilów była dla nas wspaniała i bardzo uprzejma. Jesteśmy wdzięczni wszystkim za możliwość spędzenia znakomitego dnia, który będzie nie do zapomnienia - powiedziała mama 17-letniego kibica.
Arsenal pokonał Everton 3:2. Ozil zagrał do 82. minuty.
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Przejdź na Polsatsport.pl