MŚ w kolarstwie torowym: Drużyna sprinterów również jedzie do Tokio
Polscy kolarze torowi poszli w ślady swoich koleżanek i przypieczętowali awans do igrzysk w sprincie drużynowym, mimo że w mistrzostwach świata w Berlinie zajęli ósme miejsce, przegrywając z potencjalnie najgroźniejszymi rywalami – Rosjanami.
Zadecydowała o tym słabsza dyspozycja Japończyków, którzy uplasowali się na dziewiątej pozycji i w rankingu zostali wyprzedzeni przez Rosjan i Polaków.
W eliminacjach Biało-Czerwoni jechali w składzie: Maciej Bielecki, Krzysztof Maksel i Mateusz Rudyk, zajmując piątą lokatę z wynikiem 43,041. Z kolei w pierwszej rundzie, startując w składzie: Bielecki, Rudyk i na ostatniej zmianie Rafał Sarnecki, wypadli słabiej – 43,490.
W pierwszej rundzie fantastycznie pojechali Holendrzy, bijąc rekord świata wynikiem 41,275. Poprzedni najlepszy rezultat należał od siedmiu lat do Niemców i wynosił 41,871.
W finale przeciwnikami Holendrów będą Brytyjczycy