Gołaś: Ograniczamy kontakty do minimum. Każdy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji
Wśród odizolowanych uczestników wyścigu UAE Tour jest trzech polskich kolarzy. Rafał Majka, Michał Gołaś oraz Kamil Gradek pozostają w hotelowej kwarantannie i czekają na dalszy przebieg wydarzeń - Dostaliśmy tylko oficjalne komunikaty i nic nowego do nas nie dociera. Nie wiemy jak długo będziemy musieli zostać w hotelu. Każdy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, jednak nie ma zbędnej paniki - powiedział Gołaś podczas rozmowy telefonicznej w studiu Polsatu News.
W wyścigu UEA Tour, brali udział najlepsi kolarze świata. Dwa ostatnie etapy imprezy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zostały odwołane po tym, jak testy potwierdziły obecność koronawirusa u dwóch włoskich uczestników wyścigu. Uczestnicy wyścigu, pracownicy i organizatorzy zostali przebadani pod kątem obecności wirusa.
- Po tych dwóch wykrytych przypadkach trzeba oszacować liczbę osób zarażonych. Przeszliśmy testy, a teraz od kilku godzin czekamy na wyniki i rozwój sytuacji. Jesteśmy w hotelowej kwarantannie. Możemy się poruszać po budynku, ale każdy z zawodników, sztaby ograniczają kontakty do minimum. Staramy się zachować względną ostrożność, zasady higieny. To najrozsądniejsze co możemy teraz zrobić - stwierdził reprezentant Polski.
Gołaś zaznaczył, że mimo braku informacji atmosfera jest spokojna.
- Dostaliśmy tylko oficjalne komunikaty i nic nowego do nas nie dociera. Nie wiemy jak długo będziemy musieli zostać w hotelu. Każdy zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, jednak nie ma zbędnej paniki. Wyścig został odwołany, ale nie to w tej chwili jest najważniejsze - zakończył Gołaś.
W UAE Tour, należącym do najwyższej kategorii UCI World Tour, startowało trzech Polaków. Najlepszy po pięciu etapach był piąty w klasyfikacji generalnej Rafał Majka (Bora-Hansgrohe). Gołaś i Kamil Gradek (CCC) byli poza czołówką.
Przejdź na Polsatsport.pl